Noc, w której niebo się rozdarło, zabrała jej wszystko. Powiedzieli, że nikt nie przeżył - i przez lata nikt nie próbował sprawdzić, czy to prawda. Ale dziewczynka, która kiedyś miała w oczach śmiech i błękit, obudziła się wśród popiołów z czymś, czego nie potrafiła nazwać. Została wychowana w cieniu i milczeniu. Zmieniona, rozdarta, uformowana na nowo. A kiedy chłopiec, który ją kochał, odnajduje ją po latach - widzi w niej potwora, którego nie powinno być. I jedyną osobę, której nigdy nie przestał szukać. ___ Opowiadanie z dedykacją dla @maiaren.

,,To mnie nie zabiło, ale tamtego dnia coś w środku mnie umarło." Jinx przeżywa wybuch. Okazuje się jednak, że jej życie nigdy nie będzie już takie samo. Czeka na nią wiele nowych przygód, a co za tym idzie ogromna ilość nowych wyzwań. Czy niebieskowłosa da sobie z tym wszystkim radę? Czy jej marzenia zostaną spełnione? Tego dowiesz się w tej książce.

Czasu nie da się zatrzymać. Ale Ekko próbował, raz za razem, aż zawiodły nawet jego genialne wynalazki. Po śmierci Jinx świat Zaun stracił barwy, a Ekko stracił coś więcej niż tylko partnerkę - stracił część siebie. Ten dziennik to cichy szept wspomnień, niedokończonych rozmów i pytań, na które nie zdążył usłyszeć odpowiedzi. Każdy wpis to opowieść o winie, przyjaźni, utraconym czasie i próbie zrozumienia, dlaczego nie zawsze da się wszystko naprawić. Bo choć Ekko może cofnąć się w czasie, nie każda chwila daje się ocalić.

Their eyes meet. The girl's expression and the fear in her eyes reminded him so much of Powder... Could she really be brought back? Could he stay with her forever?

Dwóch studentów, dwa odmienne światy. Jayce - pełen energii, obdarzony talentem do tworzenia, zawsze z gitarą w ręku i milionem pomysłów na przyszłość. Viktor - cichy, zamknięty w sobie, odnajdujący spokój w matematyce i książkach, a zarazem obciążony przeszłością, o której niewielu wie. Łączy ich przyjaźń, codzienność akademika i drobne chwile, które dla jednych znaczą niewiele, a dla nich stają się wszystkim. Gdy świat zewnętrzny zaczyna pękać, a relacje wystawiane są na próby, Jayce i Viktor uczą się, że najtrudniejsze wybory nigdy nie dotyczą przyszłości, lecz tego, co tu i teraz.

Ekko, genialny wynalazca zdolny manipulować czasem, i Jinx, nieprzewidywalna anarchistka z talentem do destrukcji, niespodziewanie splatają swoje losy w walce o przetrwanie. Ekko walczy, by chronić mieszkańców Zaun i zachować równowagę między Piltover a podziemnym światem. Jinx... cóż, Jinx po prostu chce dobrej zabawy. Zapraszam do przeczytania tego gownianego ff!!!!!

Czasem nasze ścieżki krzyżują się z tymi należących do innych ludzi. Często bywa tak, że te połączenia dróg są głupie, nierozważne czy niebezpieczne. W normalnych okolicznościach, Caitlyn nigdy nie chciałaby mieć nic wspólnego z istotą Vi. Jednak sytuacja zmusza ją do podjęcia niecodziennej decyzji, która może zaważyć o losach jej miasta i... Jej uczuć. #1 - lol :)!!

[opowiadanie wolno pisane] Po zniszczeniu hexrdzenia i zakończeniu wojny domowej między Piltover i Zaun, Jayce Talis przenosi się na odludne wybrzeże, z dala od hałasu Miasta Postępu, i tam zaczyna nowe życie - proste i ciche. W drewnianym domu, który sam odremontował i odnowił, uczy się oddychać w rytm morza. Jego dni wypełnia łowienie ryb, naprawa starych sieci, spacery po plaży i sporadyczne wyprawy do pobliskiego miasteczka. Zarówno dla świata jak i dla bliskich jest martwy. Jednak pewnej nocy, podczas gwałtownego sztormu, ciszę jego nowego świata znów wypełnia obecność, a samotność zostaje przerwana. Następnego ranka po burzy na brzegu morza Jayce znajduje zaplątanego w porwaną sieć i wodorosty rannego trytona.

W domu dziecka nic nie jest naprawdę twoje. Ani ubrania, ani przestrzeń, ani marzenia. Powder, Ekko i Leo wiedzą o tym lepiej niż ktokolwiek. Każde z nich niesie swój ciężar. Leki, które mają leczyć, a uzależniają. Uczucia, których nie wypowiada się na głos. Tęsknotę za normalnym życiem, które zdaje się istnieć tylko w cudzych domach. Ale los nie pyta, czy są gotowi dorosnąć. Zmusza ich, by zawalczyli o coś, czego nikt im nie dał. O prawo do własnej przyszłości.

Po drugiej stronie Arcany, nie spotkali śmierci, lecz... swoją drugą szansę. Ostatnią. Jak potoczyłby się los Jayce oraz Viktora, gdyby mieli więcej czasu? Gdyby znali cenę postępu, wplatania magii w technologię i gniewu Zaun? A może... przed swoją naturą nie ma ucieczki? Chcę wam przedstawić historię, na którą każdy fan JayVik zasługuje, tym razem w fabule ciągnącej się przez rozdziały, a nie jako one-shoty, jak w moim poprzednim opowiadaniu ;) *Będą sceny +18, MLM, oraz przemoc. Nie lubisz/akceptujesz=nie czytasz.