Anglia, czasy regencji. Cóż to za skandal! Angielska socjeta nie pozostawia suchej nitki na lady Scarlett Shefield. Porzucona przez niedoszłego narzeczonego, zostaje uznana za wadliwy towar, niegodny szanowanego dżentelmena. Szanse na znalezienie przez nią męża wiszą na włosku, a Scarlett wie, że musi zrobić wszystko, by wyrwać się z rodzinnego domu. Tym bardziej, że jej kalectwo i paskudne usposobienie i tak już stanowią ku temu nie lada przeszkodę. Hrabia Aidan Irving po długiej i tajemniczej nieobecności wraca do kraju. Nie jest już anemicznym, łagodnym chłopcem, tylko chłodnym, opanowanym i bezlitosnym mężczyzną. Nie interesuje go nic, oprócz zemsty. Całe życie i wszystkie wybory podporządkował dążeniu do zniszczenia człowieka, który w przeciwieństwie do niego osiągnął wszystko. Scarlett i Aidana łączy wspólna przeszłość. Obojgu zdaje się, że pozostawili ją za sobą, ale spotkanie po latach pozbawi ich złudzeń, na nowo wzniecając gwałtowny afekt. Nie mogą sobie ufać. Nie mogą się pożądać. Nie mogą, ale... To mroczna historia pełna sekretów, nienawiści, zemsty i pożądania. Jeśli myślisz, że jesteś gotowy na zmierzenie się z okrutnym, brudnym XIX-wiecznym Londynem, przemyśl to dwa razy, zanim sięgniesz po „Gorzki listopad". Ostrzeżenie +18 nie dotyczy jedynie scen erotycznych, których tu nie zabraknie, ale także ogólnej tematyki tej historii. „Gorzki listopad" to mój kolejny romans historyczny/kostiumowy. Jest to jednak pierwsza powieść bez elementów fantasy, choć mam nadzieję, że mimo tego będziecie fantastycznie się bawić 😊

Straciła swój tytuł i dobrobyt w którym żyła, a sytuacja zmusiła ją bycia służącą. Gdy wysłano ją na służbę do człowieka który za nic miał ludzkie życie postawiła sobie za cel przywrócić w nim radość i odzyskać stracona przez błędy rodziny życie.