Erwinowi zdarzało się wpaść w szał i nie pozostawić na swoich przyjaciołach nawet suchej nitki. Dopiero kiedy wracał do domu docierało do niego, że to nie była ich wina. Ego nie pozwoliło mu przeprosić, ale na następny dzień starł się być dla nich milszy. A oni zawsze wybaczali i znowu byli dla siebie rodziną. Tak działałi, zawsze. + Morwin + Małe blachary TW + Zabójstwa na różne sposoby - Mi nie zrobił krzywdy. Zostawcie mnie. - Wyszeptał łapiąc mocno dłoń matki, by móc się ustabilizować. - Ale chłopaki... - Wyszlochał załamany spoglądając na krew, która teraz była też na skórze Lucyny.

Nienawiść. Mocne słowo prawda? Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak bardzo można kogoś nienawidzić? A jak łatwo kogoś pokochać? Jak to mówią ,,między nienawiscia, a miłością znajduje sie cienka granica'' W przypadku Gregorego i Erwina powoli sie zaciera... a oni sami nie wiedzą już różnicy. Co wydarzyło by się gdyby Nicollo Crabonara odszedł z tego świata, a Gregory Montanha zostałby wydalony z policji? Uwaga‼️ Nie shipuje streamerów tylko postacie fikcyjne. Pisze to dla funu i przy okazji korzystam z lore, książka dużo różni się od rzeczywistych wydarzeń w fabule. 🏆1- #lossantos 30.06.2025 🏆1- #morwin 24.11.2025 🏆1- #erwinknuckles 24.11 2025

Gdy Erwin zostaje porwany i naprawdę potrzebuje Gregory'ego, a jego nie ma.. :) TW! Tortury

Erwin chce żeby ktoś w końcu go zrozumiał..

Dla Gregory'ego Montanhy każdy dzień był jak powtórka z poprzedniego: patrol, konwój, napad na bank, pościg. To wszystko, co kiedyś napawało go adrenaliną, teraz wydawało się puste i przewidywalne. Kochał swoją pracę, a jednocześnie jej nienawidził. Bo jakiś czas temu stracił coś, co nadawało sens jego życiu - a właściwie kogoś, kto był jego światem. Teraz każdy samochód, każdy alarm i każda szansa na pościg przypominały mu, że nie da się cofnąć czasu. I że nie wszystko, co utracił, da się odzyskać.

Kiedy ucieczka nie poszła po myśli, ale zatrzymanie również było wyjątkowe. //edited by vronsco oneshot na podstawie sytuacji z czerwca 2021//

Gregory Montanha pewnego wieczoru przychodzi zmęczony z pracy. Czy zastanie w mieszkaniu Erwina i czy wszystko pójdzie po jego myśli? Cóż, ja wam nie powiem, sami się przekonajcie.

Krótki oneshot do którego natchnęła mnie piosenka "I See Red". Do tej opowieści zainspirowana zostałam śmieszną sytuacją z obozu koszykarskiego na którym byłam :3 Miłego czytania <33

Dawno, dawno temu świat wyglądał inaczej... teraz czasy są inne lecz nie zmieniły one biegu historii. Historii, którą możesz poznać, zagłębić się w niej i ocenić czy była dobra,a może jednak nie? Gregory Montanha nic nie świadomy młodzieniec, którego dosięga przekleństwo choć dla niektórych to jest po prostu dar. Musi zmierzyć się z przeciwnościami. które naszykował dla niego świat czy da radę czy może podda się? Sprawdź, przekonaj się na własnej skórze o czym opowie ci ta baśń! Ship Morwin!!! Nie shipuje prawdziwych osób tylko postacie!

Po pewnej strzelaninie Montanha trafia jak zwykle do szpitala. Jednak dzisiaj jest inaczej, ponieważ spotyka pewnego siwego mężczyznę, który odmieni jego zwyczajne życie. ------ Chciałem przeczytać morwina gdzie Erwin jest medykiem, a Montanha policjantem, ale tego nie znalazłem, więc sam napisałem. Miłego czytania.