Julia_ax1
Felix ma dwadzieścia pięć lat, bagaż marzeń większy niż walizka i wystarczająco odwagi, by zostawić rodzinny kraj z nadzieją, że gdzieś dalej muzyka w końcu zacznie grać tak, jak chce. Nowy zespół, do którego został zaproszony, wygląda jak zestaw „niespodzianka": każdy inny, każdy głośny, każdy specyficzny. A jednak - paczka, która szybko staje się domem.
I wtedy pojawia się on: Hwang Hyunjin. Człowiek zagadkowy, pełen tajemnic. Ten, który potrafi jednym spojrzeniem wywołać u Felixa zwarcie neuronów, a jednym zdaniem chęć natychmiastowego wyjazdu w Bieszczady. Nic dziwnego, że to właśnie on najbardziej miesza w jego głowie.
Tak zaczyna się coś, co z boku mogłoby wyglądać jak zwykła relacja, ale wewnątrz... cóż. Zderzenie dwóch charakterów, które nie wiedzą, czy chcą się przyciągać, czy uciekać w przeciwnych kierunkach. Początek „romansu", który bardziej boli niż powinien i bardziej wciąga, niż oboje chcieli by przyznać.