ilsa333
Wiodący pustelnicze życie mężczyzna budzi się w swoim domu. Poranek jak każdy, a jednak inny. I nie o kawę tu chodzi, a o ludzkie ślady na śniegu. Kto postanowił sforsować barierę oddzielającą go od świata? Samotnia w górach i śnieg, który pada jakby inaczej. Dziwny wędrowiec i gromniczne świece na parapetach. Zapowiedź tego co nadchodzi, albo tego co odeszło już dawno.
Zapraszam do "Samotni".