fajna_nieznana
Kiedyś żyli w oddzielnych światach, ale obecnie dzielą jeden.
Isabelle wkroczyła w świat, który był jej znany, lecz nie obecny w jej życiu. Słowa a czyny. Czyny a słowa. Jedno drugiemu zdaje się zaprzeczać, a jednak działają równocześnie.
Wszystko zdaje się skomplikowane. Najbardziej wtedy, kiedy jest z nim. Z Trevorem, którego spojrzenie mówi tak wiele, najmniej zauważalny ruch jest najbardziej widocznym, a słowa mają wartość złota. W świecie Belle zawsze były obecne kolory, jednak ona ma wrażenie, że coraz bardziej poznaje ciemne barwy palety.