- Chasseur znaczy Łowca. A my jesteśmy w tym najlepsi.
- W czym? Nadawaniu zmyślnych francuskich nazw, które brzmią jak coś do jedzenia?
- Nie głuptasku. W polowaniu.
- Och, teraz jeszcze zabijacie niewinne jelonki Bambie? Francuskie potwory.
W królestwie spowitym mgłą i milczeniem, gdzie bajki traktuje się jak zapomniane kłamstwa, dwoje młodych ludzi odkrywa, że legenda może być czymś więcej niż opowieścią na dobranoc.