Dioris I (Dzikie łabędzie) [ZAKOŃCZONE]
Kamienne ściany szybko wysysały ciepło z pomieszczenia, a w jego postępującym wyziębianiu niemały udział miał też hulający za oknem lodowaty, późnojesienny wiatr. Wciskał się przez nieszczelności okiennych ram, z których zdarto aksamitne, miękkie kotary, by uczynić z nich okrycia choć trochę chroniące przed chłodem. ...
Completed