- Chloe? - Bree szturcha mnie lekko, chcąc abym jej odpowiedziała na coś. Spojrzałam na nią, marszcząc brwi. - Chce pani znać płeć dziecka? - Pyta pani lekarz. Otwieram usta i zamykam je. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ja nie chciałam wiedzieć, ponieważ nie będzie to moje dziecko. Jednak zdaje sobie sprawę, że Bree i jej mąż mogą chcieć to wiedzieć. - Decyzja należy do ciebie Bree. - Ponownie wbijam wzrok w ścianę, nie chcąc dłużej na nią patrzeć. Nienawidziłam tych dni. Ty i ja. Spodziewam się naszego dziecka, Charlie. Wierzę, że kiedyś mi wybaczysz. Ponieważ ta decyzja. Ta decyzja była najgorsza jaką kiedykolwiek musiałam podjąć. Wybacz. - Chloe. Ja i ty.

Nie czytaj, jeżeli nie przeczytałeś pierwszej części "Why not?". Joe traci jedyną osobą, którą kocha. Zamyka się na cały świat, a wcześniejsze problemy wracają ze zdwojoną siłą. Czy ON wróci? Czy ONA nie da rady i skończy to co zaczęła kiedyś? @rzodkiewka

A czy ty potrafiłbyś zostać rodzicem z dnia na dzień? Byłbyś w stanie porzucić wszystkie dotychczasowe przyzwyczajania tylko po to, by wychować dziecko? // opowiadanie rozpoczęte na blogspocie: 1.02.2014, udostępnione na wattpadzie: 3.01.2015 //