lucybieber94's Reading List
4 stories
Inter mundos by Blues42
Blues42
  • WpView
    Reads 8
  • WpVote
    Votes 0
  • WpPart
    Parts 1
Alegoryczne opowiadanie traktujące o ludziach, ich naturze, poszukiwaniu prawdy, czytelnik sam nadaje znaczenie temu co przeczyta
Otworzyć jej usta by thainsidejoke
thainsidejoke
  • WpView
    Reads 259,434
  • WpVote
    Votes 16,024
  • WpPart
    Parts 35
"Po raz pierwszy spojrzałem jej w oczy. Dostrzegłem tam coś, czego nie widziałem u żadnej innej dziewczyny. Ból. Ogromny i przygniatający ból, który rozrywa od środka. Nie mogąc wytrzymać jej spojrzenia, odwróciłem wzrok. Ona też spuściła głowę. Po jej twarzy zaczęły płynąć łzy..." Przed przeczytaniem zapoznaj się koniecznie z notatką na początku tej historii :)
The Girl From The Roof {l.h.} Short Story by amphinitre
amphinitre
  • WpView
    Reads 354
  • WpVote
    Votes 52
  • WpPart
    Parts 4
Krótka, trzynastorozdziałowa historia, która ma pokazać, że liczba 13 nie zawsze jest pechowa. 13 dni. 13 wieczorów. O tym, jak niezwykły organ ludzki, zwany sercem jest w stanie pokochać mając tak mało czasu. O tym, jak ważne mogą stać się nawet zwykłe drobnostki. O tym, jak zaledwie dwa tygodnie potrafią zmienić życie. I o tym, że nie ważne kim jesteś - na ciebie też przyjdzie czas. - Jestem Luke. - Wiem. "Chciałabym Ci tylko powiedzieć, że odkąd Cię poznałam, nawet powietrze ma Twój zapach."
Wedlock | Harry Styles ✔ by soczystapomarancza
soczystapomarancza
  • WpView
    Reads 777,257
  • WpVote
    Votes 47,246
  • WpPart
    Parts 76
Życie w małżeństwie wcale nie jest takie łatwe i kolorowe jak we wszystkich filmach. Przecież w filmach nie rzucają talerzami przy porannej wymianie zdań. Ale nikt nie powiedział, że miłość jest łatwa. Nie, ona wymaga poświęcenia i prawdziwego, głębokiego uczucia. Wchodzę do kuchni głośno ziewając. - Znowu nie dopił kawy - wzdycham i wylewam zimną ciecz do zlewu, a kubek wstawiam do zmywarki. Codziennie to samo. On wstaje o szóstej trzydzieści i po cichu drepcze do łazienki, później szybko się ubiera i w kuchni parzy sobie mocną kawę. Szybko ją wypija (ale zawsze zostawia choć dwa łyki), bierze swoją czarną teczkę i wychodzi, zabierając jednym ruchem swój płaszcz z wieszaka w przedpokoju i kluczyki z auta. Ja wstaję zazwyczaj o ósmej. Przeciągam się głośno ziewając, biorę szlafrok z wieszaka i idę do kuchni zrobić sobie śniadanie. Przechodząc obok stołu, biorę zimną już resztę kawy i wylewam ją. Tylko raz odruchowo się jej napiłam i od razu pożałowałam. Gorzka, zimna i mocna kawa. #123 w Fanfiction - 25.06.2016 #108 - 26.06.2016 #50 - 11.07.2016 #31 - 17.07.2016 #20 - 19.07.2016 #18 - 23.07.2016 #9 - 01.08.2016 #8 - 11.08.2016 #5 - 14.08.2016 | 24.08.2016 #4 - 30.08.2016 | 01.09.2016 #3 - 02.09.2016