Sequel to Dangerous Bond. Team 7 work together as priority one instead of seeing the others as a burden. Kakashi Hatake keeps on training after the deaths of his teammates instead of feeling guilty. The village see team 7 as a weapon, their friends wonder if they ever really knew them and team 7 sees themselves as their own small clan. With a bond this strong, they could become unstoppable. ______ Disclaimer: I do not own Naruto or any characters written by Masashi Kishimoto. This story was written as an alternative storyline of that written by Kishimoto. Photos used in the chapters are not owned by me either. If you like this story - please follow, like and share!

Because of the Fourth Great Ninja War, of the deity named Kaguya, the world almost came to an end. However, something odd happened; the past came right before their eyes, and they were living in it. When Kurama came to his senses, he saw Konoha, a masked man, Kushina, and the Fourth Hokage standing at the Hokage Monument, studying his every move. By this, Kurama supposed that he should start by changing two things: cooperating... and letting Naruto's parents live. But the real question is... who was the one that time-travelled? [Discontinued Indefinitely; Time travel; Eventual Romance; Multiple Pairings; Team 7-centric]

Sasuke wyruszył w swą podróż pokutną, zostawiając Sakure w nadziei, że się spotkają. Opisze swoją wersję związku Uchihy i Haruno, który nie zawsze będzie taki kolorowy jak wyobrażała sobie młoda kunoichi.

There's something alluring about my new boss; I know there's more to him than just his looks. What's keeping me from finding out is my past, ironically enough, inner Sakura is begging to find out. There's troubles at Uchiha Industries, could he be one of them? Rated M for future lemons and triggering of rape and drugs. Sasusaku, Slight ObiSaku This is an AU after college, Sakura is in her early 20s and Sasuke is in his mid 20s. The story is lengthy and there are a few gramatical errors here and there.

Interesowałam się nim. Zwracałam na niego uwagę. Myślałam o nim. Śniłam o nim. Martwiłam się o niego. Zmęczenie, ból i poczucie winy - to wszystko było wymalowane na jego twarzy, sprawiając, że moje serce znowu boleśnie zabiło. Chciałam zabrać to od niego, te wszystkie złe wspomnienia i emocje. Chciałam go uzdrowić fizycznie i duchowo. Sięgnąć głębiej do jego serca i sprawić, żeby otworzył się bardziej. Nie tylko dla mnie. Nie interesowałem się nią. Nie zwracałem na nią uwagi. Nie myślałem o niej. Nie śniłem o niej. Nie martwiłem się o nią. Leżąc na mokrej, zimnej ziemi, patrzyłem na jej zmartwioną twarz. Ten widok wywołał w mojej głowie chaos, którego nie mogłem powstrzymać. Nie rozumiałem, dlaczego, ale kiedy ją zobaczyłem, coś we mnie pękło. Zniknęła jakaś bariera. Runął mur, który od tylu lat budowałem dookoła swojego serca. Wróciły wspomnienia. Opowiadanie dzieje się w świecie shinobi i rozpoczyna się po zakończeniu Wielkiej Czwartej Wojny Shinobi, tuż po pojedynku Naruto i Sasuke. Miłego czytania ♥ Opowiadanie publikowane również na: https://tsumetai-asa.blogspot.com