Lorelaine była jak śnieg. Zimna, dumna, nieczuła. Głucha na obelgi i złośliwe uwagi rodzeństwa, niewidoczna dla ludzi. Przemierzała świat miesiącami, niosąc za sobą chłód i zamieci. Była samotna, lecz nie mogła tego zmienić. W końcu nikt nie lubił śniegu. Dziewczyna, którą kochała, była przebiśniegiem.
t1t5.exe, tak nazywał się kolejny wirus, który pozwalał mi dalej robić to co robię, nie wiedziałem że to właśnie przez niego stracę wszystko co kochałem. Musiałem z tym przestać, lecz wydawało mi to się trudniejsze niż myślałem. Życie crack'era jest o wiele trudniejsze niż się wydaje.
Trwa korekta, czyli zamienianie wszystkich szatynów i brunetów miejscami. Dziękujemy za cierpliwość. [13/27] Czy wiesz, jak oswaja się demona? Cóż, Ellen Hamilton też nie. #3 w General Fiction - 15.05.2017 - Dziękuję! --- Opowieść do czytania z przymrużeniem oka, pisana dla zabawy.
