Miałem napisać parodię SuperPower, miałem napisać komedię. Nie wyszło, ale może jeszcze wyjdzie. Harry zostaje porwany w przyszłość, a po powrocie Złoty Chłopiec nie będzie już taki jaki był. Maski to opowieść pisana z kilku powodów. Śmieszyły mnie braki logiki w wielu opowiadaniach, jak to Harry jest zabierany na super szkolenia, do piekieł, nieba, tajnych organizacji itp. Na koniec ma być ekstremalnie potężny (jego nauczyciele niby tacy są), zna się na każdej dziedzinie magii, itp, nie ma sobie równych. A potem autorom kończy się pomysł i ostatecznie Harry zabija setki śmierciożerców, demony, itp. ale nie za pomocą magii, a mieczy, łuków, pistoletów. Często nowa moc to tylko wymyślniejsze nazwy zakleć. Nikt jeszcze nie wymyslił nic lepszego niż Avada. Nie u mnie. Jak ma supermoc, to nie ma sobie równych. Konsekwentnie. Będzie mrocznie, będzie śmiesznie, będzie szalenie. Zapraszam. Ps. Nie traktujcie tego za serio, bo tym opowiadaniem będą sobie stroił żarty z wszystkich superszkoleń w ciągu godziny. ps2. Mam nadzieję, że nikt z autorów się nie obrazi, a raczej potraktuje to jako zachętę to przemyślenia swojego planu na opowiadanie. ps3. Komentujcie, jak znajdziecie niespójność logiczną.

Porzucony na ulicach Londynu, szesnastoletni Harry Potter musi przetrwać. Co zrobi Chłopiec-Który-Przeżył? Opowiadanie nie należy do mnie; ja tylko tłumaczę Niesamowitą okładkę wykonała @illussione (@heavelynn)

[ZAKOŃCZONE] Harry Potter właśnie ułożył sobie życie w magicznym świecie po pokonaniu Sami-Wiecie-Kogo, ale los nigdy go nie lubił, więc stawia przed nim nowe wyzwanie. Tylko dlaczego jest ono tak strasznie podobne do poprzedniego? - A jednocześnie całkowicie inne? Harry, wybraniec, najmłodszy w historii absolwent treningu aurorskiego i pogromca Voldemorta, ląduje w świecie, gdzie wszystko jest takie jakie zawsze marzył, żeby było, a jednak nie czuje się w nim ani trochę komfortowo... Czy Harry zdoła jakoś wrócić do domu? Czy w ogóle będzie chciał, kiedy zorientuje się, jak wiele może zyskać? I kto tak naprawdę jest tutaj manipulantem? Nowy, a stary start - to to o czym marzył, ale już tego nie chce. Chyba.