1D ✌
8 stories
How you get the girl //hs// by hydrogenium
hydrogenium
  • WpView
    Reads 1,480
  • WpVote
    Votes 48
  • WpPart
    Parts 14
Gdzie Harry próbuje zdobyc dziewczyne spełniając jej "goals"
Trudna sztuka latania - h.s by puwkkl
puwkkl
  • WpView
    Reads 2,539
  • WpVote
    Votes 235
  • WpPart
    Parts 9
Najtrudniejszą rzeczą w lataniu jest wiara w to, że kiedyś uda ci się polecieć. Opowieść o chłopaku, który za wszelką cenę pragnie spędzić resztki swojego życia na znalezienie sensu istnienia i o dziewczynie, która ten sens właśnie straciła.
Captive // h.s by yokita
yokita
  • WpView
    Reads 404,360
  • WpVote
    Votes 21,416
  • WpPart
    Parts 34
Anastasia i Harry pochodzą z dwóch różnych światów. Harry to szanowany prawnik, który wpada w oko niejednej kobiecie. Ma pieniądze, śliczny dom na obrzeżach miasta i wymarzoną posadę. Mogłoby się zdawać, że jest to wszystko, czego mu do szczęścia potrzeba. Ana to kochająca matka z problemami życiowymi. Mąż, Bruce, nie raz uniósł na nią rękę, ale gdy pewnego wieczora wyżył się na ich pięcioletnim synu, miarka się przebrała. Uciekła szukając schronienia u swojej przyjaciółki, jednak on ją znalazł. Nachodził, straszył i był nie do ugięcia. Ana postanawia udać się do prawnika i rozwiązać problem raz na zawsze. Jednak Bruce, wiceprezes znanej na rynku firmy, nie tak łatwo daje za wygraną, a Harry zaczyna angażować się w sprawę bardziej prywatnie niż powinien. © Yokita; 2015/2016
Feedback by mk_ever
mk_ever
  • WpView
    Reads 1,992
  • WpVote
    Votes 90
  • WpPart
    Parts 8
-Nie chcę całego zespołu. Chcę by Harry Styles podpisał z Syco kontrakt na solową karierę. I ty masz do tego doprowadzić. Słowa mojego szefa - Simona Cowell'a, nie mogły brzmieć wyraźniej. Ale jednocześnie nie mogły być bardziej absurdalne. No, bo proszę - po pierwsze, nie zamierzam pracować z tym skończonym, zadufanym w sobie, rozpieszczonym gwiazdorzyną, a dwa - ten gwiazdorzyna nie zgodzi się na odejście zespołu. Ale jak mus to mus: Harry Styles podpisze ten kontrakt, chociażbym miała poruszyć niebo i ziemię - albo nie nazywam się Sway Darcy.
Off The Coast | n. h. by meedmeadow
meedmeadow
  • WpView
    Reads 10,512
  • WpVote
    Votes 794
  • WpPart
    Parts 20
Po odniesieniu pewnej porażki Darcy zamienia się w emocjonalne zombie. Nic nie ma dla niej znaczenia, a już na pewno nie szkoła i dalsze starania o stypendium, które sprzątnięto jej sprzed nosa. Dziewczyna opuszcza się w nauce, przestaje chodzić na zajęcia, stroni od kontaktów z ludźmi. Rodzice w trosce o nią wysyłają ją na odpoczynek na wieś do rodziny. Ardamine to malutka wioska u wybrzeży Irlandii, gdzie nie dzieje się absolutnie nic. Początkowo Darcy jest nastawiona neutralnie do owego wyjazdu, ale wszystko zmienia się gdy natyka się na plaży na tajemniczą puszkę, której właściciela za żadne skarby nie może odnaleźć. Zdawałoby się, że poszukiwania zakończyły się fiaskiem, kiedy to w miejscu odkrycia pudełka niespodziewanie pojawia się notatka od osoby, która ukryła je tam piętnaście lat temu... Opowiadanie mojego autorstwa, które publikuję pod adresem http://offthecoast-ff.blogspot.com/
Whopper by vesperrr
vesperrr
  • WpView
    Reads 4,022
  • WpVote
    Votes 284
  • WpPart
    Parts 13
Czy byłbyś w stanie zrobić wszystko, aby spełnić swoje marzenia? Poświęcić się, aby w końcu móc wziąć życie we własne ręce? Jej głównym celem okazała się przyszłość, jaką pragnęła wieść. Jego mieć święty spokój i alibi na każdy wybryk. Spotkali się zupełnie nieprzypadkowo. Każdy ruch, który wykonywali był starannie zaplanowany, a oni nie mieli nic do gadania. Stali się marionetkami w rękach innych ludzi. Zgodzili się, bo wiedzieli, że nie mają innego wyjścia. Determinacja doprowadziła ich do punktu, z którego nie ma odwrotu. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, a szczególnie oni sami. Młodzi i nierozważni będą zmuszeni ponieść konsekwencje swoich czynów. Gdzie zabierze ich muzyka i taniec?
Stabiliser by vesperrr
vesperrr
  • WpView
    Reads 2,530
  • WpVote
    Votes 181
  • WpPart
    Parts 17
"Jednak samotność miała też swoje plusy. Dzięki niej zaczęłam odkrywać siebie samą. Dogłębnie analizować swoje zachowania, nawyki i tą cholerną niezdolność to bycia szczęśliwą. Odnalazłam w sobie pasję, której nigdy wcześniej nie dostrzegałam. Zawsze lubiłam rysować, ale nie myślałam o tym, aby zacząć szlifować swoje umiejętności pod okiem kogoś, kto rzeczywiście się na tym zna. Kiedy powiedziałam o tym Eleanor, bez zastanowienia zapisała mnie na najlepszy kurs rysunku w mieście. Prawdopodobnie wierzyła w to, że może mi to pomóc przezwyciężyć problemy, z którymi się borykałam. Po części miała rację. Oddałam się sztuce i to w niej zaczęłam topić wszystkie swoje smutki. Była dla mnie niczym terapeutka, która sprawiała, że czułam się chociaż odrobinę lepiej. Odżyłam."