Chcesz cofnąć czas? | c. h.
Historia, w której On był ofiarą.
Terminée
Błyski fleszy oślepiały, jednak nie przeszkadzało mi to. To był wielki dzień. Mojemu wierzchowcowi również udzielił się ten nastrój i stał z wysoko uniesioną głową, dumnie prezentując wielkim wieniec z czerwonych róż. - Od dzisiaj to twój koń - szepnęła mi na ucho Charlotte, kiedy pozowałam do chyba już setnego zdjęci...