Shout out to the artist who took his heart and his soul and lost them in the process. aka moje myśli.

Jego imię oznacza 'pokój', chociaż w nim samym nie ma go zbyt wiele. Chłopak uwielbiający seriale i przemyślenia. Drugi to pacyfista, który nosi wianki. Trzeci jest zakochany w maśle orzechowym, poezji i informatyce. okładkę wykonała @ohjustkidding

as we passed the pool in the center of the motel, i studied how the raindrops made tiny splashes as they hit the turquoise water of the pool. i wondered what that looked like from under the water. what it would look like if i were actually drowning. [*WARNING: There will be triggering events and sexual content in this story. However, I will put warnings at the top of those chapters, so you should be okay. But still, read at your own risk.*] Highest Ranking: #5 in Joshler

"Jestem bardzo dobrym pracownikiem. Wprost wymarzonym pracownikiem działu wykładania towaru. O, proszę zobaczyć jakie mam długie ręce. - wyciągnął przed siebie obie dłonie. Był raczej chudy, więc faktycznie jego członki wydawały się nieco dłuższe, niż powinny. "

In which two strangers exchange letters at a music store. au - alternate universe

Króciutkie opowiadanko pisane dla zabicia czasu na wakacjach ^^ Miłego czytania :3

Elizabeth już nie jest licealistką. Chodzi na studia i pracuje w kawiarni. Niby zwykła dziewczyna, ale włada ona całą Reinkarnacją i pilnuje porządku świata. Jednakże... Wyrocznia ma wizję. Całą Reinkarnację i Pustkę czeka zagłada, do której chcą dopuścić złe dusze, pragnące zemsty. Elizabeth znajdzie się w ogromnym niebezpieczeństwie i będzie musiała pokazać na co ją stać. Czy poradzi sobie, nawet jeśli jej przyjaciele staną przeciwko niej? Pierwsza część -----> Czarna Otchłań - Księga 1

Z powodu iż chcę się jakoś wybić ;w; , to mamy tu OneShot, który będzie zalany wieloma filtrami i tak dalej :'D Miłej lekturki :D Opowiadanie na posdtawie piosenki Megurine Luki "Cirus Monster"- Taka lekka inspiracja :D Art z okładki nie jest mój! Nie posiadam do niego żadnych praw!

OPOWIADANIE PISANE SPONTANICZNIE. (...) A ja tylko stałam, stałam i patrzyłam jak ona odbiera najukochańszą mi osobę. Byłam jak sparaliżowana. Ze strachem w oczach patrzyłam jak moja miłość umiera. W końcowych minutach uklękłam przy niej i złapałam ją za rękę. Ludzie zaczęli się zbierać, a hałas wzrastał. Chciała mi coś powiedzieć, przysunęłam ucho do jej ust. "Pocałuj mnie". Łzy napłynęły mi do oczu. (...) -Kocham cię. Spotkamy się w niebie. Powiedziałam głośno.