*wolno pisane* Harry siedemnastolatek, którego nie obchodzi nic innego, poza jego grami komputerowymi i tego, czy zda do następnej klasy. Nie wydaje się być zmęczony melancholią swojego życia, każdy dzień taki sam, żadnych nowości. Jednak na jego nieszczęście, mama podejmuje decyzje, by chłopak zaczął pracę w sklepie budowlanym swojego wujka. Czy mu to odpowiada? Oczywiście, że nie, lecz nie ma nic do gadania. Jego nastawienie jednak trochę się zmienia, gdy poznaje tam młodego chłopaka o imieniu Louis. Nie zwraca on na niego kompletnie uwagi, jednak Harry'emu nie przeszkadza to w myśleniu całymi dniami o jego pięknych, niebieskich oczach. Nastolatek nie wie co to miłość, bliskość i czułość względem drugiej osoby, brak mu doświadczenia. Jednak co na to Louis? Pierwsza miłość boli najbardziej, zwłaszcza ta nieodwzajemniona, bo w końcu łatwo jest być blisko z kimś, gdy jest się daleko od samego siebie? #ygapkodfFF <- # na twittera

{Disclaimer: Don't read if you're gonna be offended about me 'disliking' gays and then start to send me hate.} Megan Walker, a young Mom who was willing to do anything to make her daughter, Amelia Blake feel happy, cheerful and complete. When she knew her daughter had cancer, her world fell apart but she hold on and put it on together for the sake of her daughter. She managed to find everything that her daughter wanted. Though after the cancer was gone, Megan wants the best for her daughter. So what if one day, just like any other teenage girls would be, Amy just blurted out that she wants to be Mrs Horan? Megan wanted to do everything for her daughter and she needs to. Fate met Megan with Mr Horan while the One Direction boys were on meeting in LA. How should Megan go through the days when all her daughter wanted was Mr Horan and how should Mr Horan go through the day when all he wanted was to be close to Amy and his mom?

{Sequel to I Want To Be Mrs Horan} They were happy. Mr and Mrs Horan. Niall, Megan and Amy. But someone has to come in their way after only about 7 months of achieving happiness in their family. But this someone wasn't anyone else. She admitted to be Megan's sister. The one who hated her. Amanda. She came not just to ruin her sister's lives like she always did. This time, she came with evidence that she was having a baby with none other than Niall Horan, her sister's husband. Could she be lying? Would Megan believe her sister? If she does, then what happen to her newly build family? What about Amy and her upcoming sister? Most of all, what would Niall do?

Nigdy nie pomyślałabym, że moje życie, aż tak sie zmieni. Piątkowe wieczory spędzane na czytaniu książek, zamieniłam na spędzanie czasu w towarzystwie ludzi, na ktorych w normalnych okolicznościach bałabym się spojrzeć nawet na ulicy. A to wszystko Jego wina... Stwarza na mojej twarzy uśmiech, który potem z łatwością zamienia w szczerą nienawiść. Potrafi być kochany i jednocześnie mieszać moje uczucia z błotem. Ale jedno jest pewne. Nikt.. Nikt nie całuje tak jak on.

Megan Walker, młoda mama, która jest w stanie zrobić wszystko, aby jej córka - Amy czuła się szczęśliwa, wesoła i spełniona. Kiedy dowiaduje się, że jej córka ma raka, jej świat rozpada się, ale trzyma się dla dobra córki. Choć rak znika Megan chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Więc co, jeśli nadejdzie dzień, kiedy Megan będzie chciała jak każda nastolatka być panią Horan? Megan chce dla swojej córki wszystkiego co potrzebuje. Los spotyka Megan z członkiem One Direction, gdy chłopcy są na spotkaniu w Los Angeles. Jak postąpi Megan, gdy jej córka chce być blisko pana Horana? Jak postąpi pan Horan, gdy zechce być blisko Amy i jej mamy?

Nienawidziłam kłamstw, a on mnie okłamał. Część druga Footballer! Zapraszam :)

Nienawidziłam piłki nożnej, ale pokochałam piłkarza. ©2015 by hazzasminex

- Niall? - wtuliłam sie mocno w ciało chłopaka, nie mogąc sie pogodzić z wiadomością która, wcześniej niszczyła moje życie. - Tak Melanie? - spojrzał na mnie tymi swoimi pięknymi, błękitnymi oczami. - Prosze nie mów temu nikomu. Niech pozostanie to między nami. - Mała nasza tajemnica? -zaśmiał się, a ja miałam ochote mu mocno przywalić. - Nie śmiej się to poważna sprawa!,