Czytam
43 stories
Lodowaty by hanybunnyxo
hanybunnyxo
  • WpView
    Reads 30,226
  • WpVote
    Votes 1,352
  • WpPart
    Parts 11
Jego jedno spojrzenie odbiera duszę, władze i rozsądek. Lepiej uciekaj nim dogoni i ciebie. Jedno drobne spojrzenie, zapiera dech w piersiach, a miliony piekelnie zimnych igieł rozprzestrzenia się po całym ciele. Wypenia ją całą, jej umysł, jej pragnienia i nienawiść. Mrok stał się nieodłączną częścią tej rzeczywistości, do której będzie należeć już na zawsze. "Pośród tych wszystkich żałosnych istot jego spojrzenie wyłaniało się jak góra lodowa zdolna burzyć wszystko co stało mu drodze" Ale i góry lodowe w końcu topnieją. UWAGA : Zawiera sceny przemocy i wulgaryzmy. Zawiera błędy gramatyczne, jeśli je zauważysz napisz, a ja je poprawię. Opowieść jest wersją zmienną. Stały zarys danego rozdziału będzie po jakimś czasie, co również będzie informowane.
Drapieżnik by CorIgniss
CorIgniss
  • WpView
    Reads 721,359
  • WpVote
    Votes 30,383
  • WpPart
    Parts 40
Jest rok 2035, od piętnastu lat świat wie o wampirach i wilkołakach, które przejęły władzę nad światem. Pozornie dużo się nie zmieniło, ludzie mogą żyć jak do tej pory, nie są ścigani ani zabijani, ale pod warunkiem, że raz do roku odbędzie się ''wyścig'', który okazał się tygodniem łowów dla drapieżników u władzy.
Jak słońce i księżyc | SH by LilyEmilyRose
LilyEmilyRose
  • WpView
    Reads 145,605
  • WpVote
    Votes 10,929
  • WpPart
    Parts 53
Sherlock przechadzał się nerwowo po salonie. - Powiedz mi. Powiedz mi, kim jesteś. Czemu tu jesteś? Czy ktoś cię przysłał? Nie jesteś zwykłym człowiekiem. Jesteś inteligentna. ZA bardzo inteligentna. Przecież to niemożliwe, żebyś tak przypadkiem zapukała do moich drzwi... Ja nie wierzę w przypadki. Nie odpowiedziała, więc mówił dalej. - Ktoś cię przysłał, tak? Powiedz mi. To ON? Chociaż to do niego nie podobne... Chyba, że chce uśpić moją czujność... A może to mój braciszek się ze mnie nabija... Nie, wiedziałbym, że to on... Więc skąd się tu wzięłaś? Wciąż milczała. - I dlaczego się ciągle tak uśmiechasz? Przecież nikt się nie może ciągle uśmiechać. Ale na twojej twarzy zawsze gości uśmiech. Co ukrywasz pod tą maską? Dlaczego to ukrywasz? - Sherlock? - usłyszał głos Amber i po chwili dziewczyna weszła do salonu. - Co robisz? Obrócił się do niej, nawet nie próbując zakryć siedzącej na kanapie małej kukiełki, która na szyji miała zawiązaną jedną z apaszek dziewczyny. - Rozmawiam z tobą. - odparł, jakby nie było w tym nic dziwnego. - Ze mną? - obrzuciła go uważnym spojrzeniem. - Często tak rozmawiasz ze mną, jak mnie nie ma? - To był wyjątkowy przypadek. - Sherlock usiadł w fotelu, wyciągając przed siebie nogi. - John był bardziej chętny do rozmowy, gdy go nie było. - Ile razy mam ci powtarzać, że nie jestem Johnem? - Przecież wiem, że nim nie jesteś, nie jestem głupi. John nie nosił apaszki w groszki. Spojrzała na niego z politowaniem. - Jesteś niemożliwy... - Jestem Sherlockiem Holmesem. *** Sherlock ma nowego asystenta, a właściwie... asystentkę. Czy to oznacza, że słynny detektyw znowu będzie rozwiązywał zagadki kryminalne? Czy asystentka okaże się odpowiednia? Czy może tym razem sukces odniesie druga strona? Czy to możliwe, żeby ktoś rozumiał drugą osobę bez słów? No i - czy detektywi dadzą sobie radę? Fanfiction na podsta
Pokaż kły, skarbie by Mistyczna
Mistyczna
  • WpView
    Reads 101,862
  • WpVote
    Votes 6,188
  • WpPart
    Parts 14
Ashley, piękna, popularna, zapewnia pokój z wampirami a w dodatku jest Alfą. Lecz kiedy na horyzoncie pojawia się nowa wataha pod dowództwem tajemniczego Seana stada zaczynają rywalizować.. Ta dwójka aż się prosi o kłopoty!
Kochaj mnie! (Deadpool x Spider-Man) by Akemmi-chan
Akemmi-chan
  • WpView
    Reads 29,555
  • WpVote
    Votes 1,639
  • WpPart
    Parts 7
Peter Parker normalny uczeń i niezwykły bohater. Jednak w jego świecie są dwoje bohaterów, tak znany wkurzający Deadpool który nie może się oprzeć od okazywania miłości do pajączka. Ale czy Peter wie, że Deadpool to Wade? A co się stanie kiedy dowiedzą się kim są? Czy Peter odwzajemni uczucia Wade'a?
+11 more
Omega by Heloiza_97
Heloiza_97
  • WpView
    Reads 682,865
  • WpVote
    Votes 36,306
  • WpPart
    Parts 34
Heather Shaw jest najbardziej zaciekłą i bezwzględną prawniczką w całym stanie Illinois. Oskarżenie drży przed mierzącą zaledwie metr pięćdziesiąt trzy delikatną blondynką. Na sali rozpraw nie ma sobie równych, ale poza nią wszystko wygląda inaczej. Jest omegą, najsłabszą w swoim stadzie a nowy alfa i jego towarzysze bez skrupułów z tego korzystają.
Tajemnice Lasu by Czarna1209
Czarna1209
  • WpView
    Reads 91,971
  • WpVote
    Votes 5,062
  • WpPart
    Parts 13
Adeline jest Hybrydą. Jedyną w swoim rodzaju. Żyje jak wampir, ale nim nie jest. Żyje jak wilkołak, ale nim nie jest. Kim jest? Hybrydą. Trzyma się z daleka od ludzi. Traktuje ich z dystansem. Nie ufa im. Za to kocha las. I wszystko co tam spotka. Jej życie było spokojne... Póki kogoś w tym lesie nie spotkała.
Can't Let Her Go by Anastazja2000
Anastazja2000
  • WpView
    Reads 583,147
  • WpVote
    Votes 19,319
  • WpPart
    Parts 35
Kate, 25-letnia kobieta, traci pracę. Rusza na kasting modelek, żeby spróbować szans w nowej dziedzinie. Jej debiut przyciągnie wiele uwagi męskiej publiczności. Adam, 27-letni miliarder. Sponsor wielu marek, sam jest właścicielem hoteli rozsianych po całym świecie. Sponsorując jeden z pokazów, poznaje wiele modelek, ale tylko jedna zapada mu w pamięci. #100 w Romans 8.02.17 #53 w Romans 17.02.17 #37 w Romans 21.02.2017 #19 w Romans 2.04.2017
Pokochasz mnie by malinka519
malinka519
  • WpView
    Reads 1,660,887
  • WpVote
    Votes 110,391
  • WpPart
    Parts 78
Jest 2563 rok, a wraz z rozwojem techniki ludzkość odkryła rasy nadnaturalne. A może lepiej powiedzieć, że została powiadomiona o ich obecności? Wilkołaki i wampiry połączyły siły by raz na zawsze pozbyć się ludzkiego narodu - przemieniając ich w sobie podobnych. Jednak ludzie nie mieli zamiaru się podporządkować, dlatego przywódcy trzech ras podpisali pewnego rodzaju porozumienie. „Istoty nadnaturalne nie będą przemieniać ludzi pod warunkiem, że ci będą znosić ich rządy i płacić podatki na czas". Dziesięć lat temu - w chwili spisywania umowy - ludzki przedstawiciel uważał, że ten przepis będzie idealny, lecz z czasem okazało się, że jest całkowicie inaczej... Ziemie - należącą do najsłabszej rasy - podzielono na dwa sektory. Jednym z nich władały wampiry, a drugim wilkołaki. Ludzie zaczęli się buntować przeciw swoim nowym władcom, lecz każde nieposłuszeństwo było karane śmiercią, bądź przemianą... Tak jak władca wampirów chlubił się swą potęgą i niejednokrotnie pokazywał się ludziom na oczy, tak najpotężniejszy Alfa zostawał wielką zagadką. Żaden żywy człowiek nie wiedział go, - każdy, który miał z nim styczność umierał w niewyobrażalnych męczarniach - a on sam nie czuł potrzeby pokazywania się - w jego mniemaniu - śmieciom. Klaus nie nawiedzi słabości. Jednak nadejdzie dzień, w którym ludzka dziewczyna stanie się jego przyszłością. Co zrobi? Czy Nina pogodzi się z swoim losem? Czy zaakceptuję nienormalne zasady panujące w stadzie? Tego dowiecie się czytając tę oto opowieść! Okładkę wykonała: Julia91210 Najwyższe notowanie: 1 miejsce 26.03.17r
Ja, Omega  by Margaret1410
Margaret1410
  • WpView
    Reads 156,714
  • WpVote
    Votes 9,018
  • WpPart
    Parts 35
"- Masz trzy sekundy, aby mnie puścić, inaczej tym razem, będą musieli cię hospitalizować rok. - syknąłem wściekle. - Ty idioto! Ona naprawdę odeszła! Kazałeś jej się wynosić, więc to zrobiła! Skamieniałem. - Co? - Nie ma Emilly! Pewnie jest na lotnisku, bo wzięła wszystkie pieniądze jakie uzbierała i paszport. Znajdź ją. - Nie jestem pieprzonym radarem! - warknąłem. - Ian, do cholery! - złapał mnie za ramiona. - Przecież wiem, że tak naprawdę jej nie nienawidzisz! Zmrużyłem oczy. - Jeszcze jedno słowo... - Znajdź ją! - Dobra cholera, znajdę! - wrzasnąłem odpychając go od siebie." ~•~ "(...)Odchrząknęłam, a on spojrzał na mnie unosząc brew. - Czy możesz się przesunąć? Chcę wsiąść. - Czekaj, niech pomyślę... - potarł podbródek, jakby się zastanawiał. - Nie. - Naprawdę muszę wsiąść do auta, więc proszę cię - wysiliłam się na uprzejmy ton - odsuń się. - Jak sobie życzysz... Mała. - wyszeptał mi do ucha, a zaraz po tym wyprostował się i podszedł do swojego brata, złapał go za ramię i pociągnął za róg marketu. Co miałam zrobić? Wsiadłam i czekałam.(...)".