Krzywe Niebo
Nigdy nie sądził, że mógł zakochać się w kimś tak zwyczajnym jak ona. Przecież nie pochodziła z jego świata, przecież chodzili zupełnie innymi drogami, przecież każdy powiedział mu, że bycie z nią nie ma sensu. Prawdziwe życie miało dźwięk jej śmiechu. Śnił o jej oczach, tak nieskrępowanych w spojrzeniu i tak silnie o...
Concluídas