Love twisted into madness, a soul hunted across lifetimes-there is no escape from the curse that binds them. Centuries ago, in the serene yet fragile beauty of the Heian era, Muzan's heart shattered when the girl he loved died too soon. She was more than a fleeting breath of life-she was the first incarnation of a soul doomed to wander through time, reborn again and again, never free from his relentless grasp. This soul haunts his eternal existence. Muzan's love is not gentle-it is a dark obsession, a madness clawing at the edges of sanity. He chases her through the shadows of history, his desire both a tender ache and a terrifying cage. Each reincarnation is a cruel reminder of what he lost and what he must possess, no matter the cost. As the eras shift-from the haunting elegance of Heian courts to the turbulent whispers of Taisho streets-their fates spiral closer to a reckoning neither can escape. Will she break the cycle, or will her soul be forever trapped in his suffocating love? In this story of doomed passion and relentless pursuit, love is a prison, and obsession is the key that locks it tight

Just one-shots about Zoey and Mike, there really isn't more to say on that.

This is for Halloween but the story will go past the date because I won't be able to finish it in five weeks: Chris McClain sends his last two contestants Zoey and Mal (who she just found out he was one of her boyfriend's Mike multiple personalities) to the Flores Mansion, an extremely haunted and dangerous mansion, for a challenge, will they survive and what will happen between them. If you recognize anything as far as the haunted house goes that's because the house I'm using is very loosely based on two other haunted houses which I also don't own Also Zoey isn't acting ooc I'm just giving her some stuff so she has some things in common with Mal, opposites might attract but I think they need some things in common, as far as Mal and some of the other characters that aren't original I'm sorry if they are a little ooc but to me they are kind of hard to write. Also a disclaimer because I don't own total drama nor anything I loosely based this story on. Also for anybody that has read my other stories, Zoey and Mal are the same age and they aren't related.

disclaimer: I don't own Total drama nor any of the fairytales I'm using since I'm using Disney's and the Grimm brothers fairytales, that being said 98 percent of this is mine The only main pairing will be Zoey and Mal, side pairings are up for debate, I know for a fact these characters are a little ooc if not for the only reason that I haven't seen the show in awhile There will be some funny or ridiculous moments because of what I have to work with, each chapter will be a different fairytale, also these updates will be slow since I'm also working on a few other projects like secret prophecy

I've always wanted to do a fanfic on my OTP ( in which I did about a year ago with same title on a different account :b ) I've slightly improved with writing so I'll give it another shot except with a different yet similar plot, okay? I can't promise you that it'll be "good" but it'll be .. "okay?" ♡ 11 full months have passed ever since the finale of Total Drama All Stars. Everything had been peaceful for Zoey ever since she had returned home from the dreadful island. Her misery had came to an end once her boyfriend, Mike, was freed from Mal's evil clutches at the 'Final Wreck-ening.' All was well and even school was coming to an end for the year due to summer vacation. One day, Zoey received a surprise letter from Chris McLean, stating that due to her 1st/2nd place status, she had been invited to spend the whole summer at a similar TD spa hotel on a small island ... with “Mike.” They both had no idea what final scheme Chris had set up for them...

The day before the final challenge Chris sends Zoey and Mal to Boney Island for two weeks to find the supposed secret of the island.... will they find it, will it even be something they will want to find out.

Dating the Total Drama Island, and more :)

Nazywam się Larissa mam 19 lat i zostałam obiecana mężczyźnie, którego nigdy wcześniej nie widziałam na oczy. Wszystko to za sprawą niewyparzonego języka mojego taty. Gdyby wtedy nie obraził jednego z ważniejszych wampirów w mieście teraz nie było by problemu. Ludzie dzielą świat z wampirami od wieków. Nie jest to dla nas proste, ale radzimy sobie. Natomiast mojego tatę znają tutaj wszyscy. Naraził się kilku ludziom oraz wampirom. Już raz próbowali wygnać nas z miasta, ale ze względu na moją mamę, która jest wampirem dali nam szansę. Jednakże musieliśmy zawrzeć pewną umowę. ,,Jeśli kiedykolwiek jeszcze usłyszymy imię i nazwisko John Mills . Przyjdziemy po Waszą córkę Larisse i zostanie oddana w ręce wampira" Jak się zapewne domyślacie mój kochany ojczulek nie dotrzymał obietnicy. Dzisiaj mam spotkać się z mężczyzną, któremu zostałam obiecana pięć lat temu. Co wyniknie ze spotkania? Kim jest tajemniczy mężczyzna? Czy umowa zawierała pewien mały kruczek? Pierwsza część książki: Skradziona Wolność. Druga część książki: Skradziona Wolność: Odzyskane Lata. Trzecia część książki: Skradziona Wolność: Utracona Miłość. Czwarta część książki: Skradziona Wolność: Tysiąc lat wstecz. Najwyższe notowania: #1 ,,o wampirach" #2 ,,o wampirach" Dziękuję :)

- Ty.. ty.. - nie skończyłam, zaczęłam jak najszybciej potrafię biec do drzwi. Chciałam uciec, najdalej jak tylko się da. Gdy już trzymałam zimną klamkę w dłoni na drzwiach pojawiła się duża dłoń chłopaka, która z łatwością zablokowała mi wyjście. *** - Luke? - chciałam odwrócić jego uwagę, jednak nic to nie dało. Jego oczy zaczęły prześwitywać delikatnym błękitem. Tak jakby naturalny kolor oczy chłopaka walczył z rubinowym odcieniem czerwieni. Luke złapał za mój nadgarstek i przyciągnął moją dłoń do swojego nosa. Zaciągnął się głęboko zapachem, zaciskając mocno oczy. Gdy je otworzył nie było już śladu po błękicie. Została tylko czerwień. *** Całe jej ciało było w siniakach. Na brzuchu miała ranę po nożu, który leżał teraz obok niej. Na jej lewej piersi była największa rana. Zaczynała się pod obojczykiem, ciągnęła przez pierś i kończyła na żebrach. Jej twarz była cała opuchnięta, przez co ledwo mogła otworzyć oczy. *** Przez chwilę nie ruszała się, jednak po kilku sekundach zaczęła rzucać się po łóżku wrzeszcząc. Nie wiedzieliśmy co mamy zrobić. *** Tęskniłem za tobą, wiesz? - znów nachylił się i pocałował moją szyje. - Ja za tobą wcale. Nie dotykaj mnie! - zaczęłam się jeszcze bardziej szarpać, chciałam gorączkowo się uwolnić. Wiedziałam, że jeżeli czegoś nie wymyślę to nie skończy się to ciekawie. - Zabawimy się trochę, kochana.. *** Nagle wokół dzieci i dziewczyny zaczęło świecić białe, bardzo jasne światło. Na początku świeciło tylko delikatnie. Potem zaczęło coraz bardziej. Musieliśmy zakryć oczy, bo nie dało się patrzeć w tamtą stronę. 🌟🌟🌟🌟🌟 🌟🌟🌟🌟🌟 #3 miejsce kategoria o wampirach- 17.02.2017

Cisza. Mój płytki oddech odbijał się od murowanych ścian... Tak, bardzo się boję. On jest blisko... Czuję to. Słyszę kroki... Wiem, że idzie po mnie. Zaraz zwariuję! Przykładam rękę do twarzy i z trudem powstrzymuje łzy cisnące się do oczu. Skrzyp otwierających się drzwi i jego głos, który wzbudza we mnie tyle emocji. - Myślisz, że tak łatwo ode mnie uciec Ptaszku?- Szyderczy śmiech rozniósł się echem po ciemnym pomieszczeniu. Już po mnie...