remember70
- Reads 1,338
- Votes 243
- Parts 34
Wszyscy pytają, jaki jest sens życia, a nikt nie pyta, jaki jest sens śmierci.
"Podniosłam głowę, a tu ściana stała się nagle przystojnym chłopakiem, o kruczoczarnych włosach i oczach skrywanych w cieniu. Jezu...ten kolo musiał mieć mięśnie ze stali, nawet nie drgnął, gdy na niego wpadłam.
-Sory...- Zaczęłam przepraszającym głosem.
-Nie wiedziałem, że ślepi też chodzą na imprezy. - Przerwał mi chłopak.
Że co? Nie umiałam powstrzymać się od prowokującego parsknięcia w odpowiedzi. Widać ego ma większe niż te swoje mięśnie.
-A ja nie przypuszczałam, że zrobią pomyłkę w zaproszeniach. Idioci nie są tu mile widziani.
To powiedziawszy, wyminęłam go szybkim krokiem i skierowałam się do platformy teatralnej."