Ff Terefere
20 historias
Pełnia.// JDabrowsky fanfiction por StormbornKhaleesi
Pełnia.// JDabrowsky fanfiction
StormbornKhaleesi
  • LECTURAS 140,373
  • Votos 10,499
  • Partes 78
"Gdzie nie spojrzysz tam upiory, klątwy i inne badziewia. A uwierz mi... Najgorsze z nich to wilkołaki. Strasznie trudno się poluje. Szczególnie, jak trafisz na watahę."
You are my strength por Ana_anax
You are my strength
Ana_anax
  • LECTURAS 171,565
  • Votos 13,219
  • Partes 34
Jest to druga część opowiadania - You saved my life "- Nie chcę zachowywać się jak twój wróg. Nie chce też udawać, że cię nie znam, bo tak się nie da, okej? - zaczął, patrząc na mnie z góry - Nikt nie musi nic wiedzieć, po prostu... zachowujmy się jak starzy, dobrzy przyjaciele, dobra? - skrzywił się, mówiąc swoje słowa. Patrzyłam na niego w skupieniu, ale zrobiłam kilka kroków do tyłu, by zwiększyć dystans między naszymi ciałami. Oparłam się o ścianę kiwając twierdząco głową. - Ale nie ukrywam, że kurewsko za tobą tęskniłem - stanął przede mną, a ja w jednej chwili, poczułam się dziesięć razy mniejsza, dziesięć razy słabsza i dziesięć razy bardziej zagubiona niż dwadzieścia sekund temu." #5 w kategorii fanfiction - 23.12.2016
Po Prostu Gonciarz por PaulinaMatoga
Po Prostu Gonciarz
PaulinaMatoga
  • LECTURAS 2,171
  • Votos 142
  • Partes 4
Mam na imię Paulina mam 17 lat i dużą wyobraźnię! Dużo marzeń... Nie do spełnienia? Nic bardziej mylnego! Zwłaszcza że spotkałam swojego idola, a to nasza historia...
Xeee | JDabrowsky | por Olliwiaa
Xeee | JDabrowsky |
Olliwiaa
  • LECTURAS 4,415
  • Votos 385
  • Partes 10
Uważaj jak chodzisz ~~~~~ Objęte prawami autorskimi 2015 r.
Dlaczego on? por xChudzik
Dlaczego on?
xChudzik
  • LECTURAS 1,519
  • Votos 95
  • Partes 6
Historia 16 latniej Klary i jej idola.
AFRAID OF OURSELVES por aprincessofjd
AFRAID OF OURSELVES
aprincessofjd
  • LECTURAS 2,443
  • Votos 247
  • Partes 8
"Nikt nie wiedział jaka jestem naprawdę,nikt mnie nie znał. Co więcej, czasem myślę,że sama siebie nie znam. Nikt mnie już nie obchodzi. Wszyscy się odwrócili. Nie mam siły by żyć, nie mam siły by walczyć..." Opowieść o życiu pewnej nastolatki o imieniu Jane. Urodziła się w Anglii lecz po śmierci mamy, wraz z ojcem przeprowadziła się do Polski gdzie doskonali obowiązujący tu język. Na swojej drodze spotyka samych podłych i dziwnych ludzi. Z wyjątkiem jednej osoby, która całkowicie odmienia jej życie...
Injection[PORZUCONE] por Kingajestem
Injection[PORZUCONE]
Kingajestem
  • LECTURAS 10,264
  • Votos 780
  • Partes 5
Ona: Pozytywna, wesoła dziewczyna, która pomimo choroby cieszy się z życia. On: Rozpieszczony dziewiętnastoletni letni chłopak, popularny w swoim środowisku, mający pełno swobód, żyjący bez żadnych zobowiązań. Czy choroba dziewczyny pokrzyżuje ich plany? Czy zmienne humorki chłopaka zniszczą ich dobre relacje? Lol czaicie?
Miłość z YouTube por TubylaWikiczu12
Miłość z YouTube
TubylaWikiczu12
  • LECTURAS 183,845
  • Votos 9,885
  • Partes 68
Historia dwójki osób, których połączyło odwzajemnione uczucie oraz zdarzenia. Chcesz się o nich dowiedzieć ? To przeczytaj ! *UWAGA ! Historia jest fikcyjna. Zakaz kopiowania*
Pierwsza // J.D. ff por TubylaWikiczu12
Pierwsza // J.D. ff
TubylaWikiczu12
  • LECTURAS 53,358
  • Votos 3,442
  • Partes 27
-Czy kiedykolwiek byłaś pierwsza? -Nie. -Nawet w jakiś konkursach? -Tak, nawet wtedy zajmowałam ostatnie miejsce. -Czy próbowałaś to zmienić? -Już wiele razy. -Może się nie starasz? -Staram się jak tylko mogę. -Czy na pewno? -Tak, na pewno. - A czy ktoś ci w tym pomaga? Czy ktoś cię wspiera? - Nie. - Nawet rodzina? - Nie mam rodziny..
Jesteś moim najlepszym błędem | Smav por Isia_00
Jesteś moim najlepszym błędem | Smav
Isia_00
  • LECTURAS 3,009
  • Votos 68
  • Partes 2
- Wiesz co, Filip? Miałeś rację. Zerwanie z Tobą było najlepszą rzeczą jaką zrobiłam od kiedy byliśmy razem. Tylko nie rozumiem jednej rzeczy... - wyznałam - Jakiej? - Skoro jak sam powiedziałeś "już mi na Tobie nie zależy" - zrobiłam cudzysłów w powietrzu - to czemu jesteś tu teraz ze mną i mi się tłumaczysz? - Ja... sam nie wiem... - Marnujesz mój czas...- westchnęłam i chciałam odejść ale uniemożliwiła mi to dłoń chłopaka zaciśnięta na moim nadgarstku. - Nina, proszę... - Idź to tego swojego blond szczęścia a mi daj spokój. - warknęłam i wyszarpnęłam swoją rękę z jego uścisku i nie czekając na jego odpowiedź, odeszłam ze łzami spływającymi ciurkiem po moich policzkach...