rekokiko
Czy mieliście kiedyś wrażenie, że ktoś was obserwuje? Na przykład jak wracaliście ze szkoły czy z kina, nie czuliście na sobie czyjegoś nieodłącznego, przeszywającego was spojrzenia? Ja mam tak od kilku dni. Na początku wydawało mi się, że to nic poważnego, że to mi się tylko wydaje. Niestety wczoraj czułam je przez cały dzień,wraz z pojawieniem się nowego ucznia w naszej klasie. Wysoki brunet z szarymi oczami o imieniu Paul. Sądząc po jego postawie widać było, że coś trenował.Nie był zwyczajnym piętnastolatkiem, był zbyt przystojny zbyt męski zbyt... no sama nie wiem- po prostu był inny. W porównaniu ze mną to jest całkowite przeciwieństwo. Jako, że ja mam metr pięćdziesiąt cztery wzrostu, ciemny bląd włosy z jasnymi pasemkami. Jedyne przez co jesteśmy do siebie podobni to szare oczy, tylko ja mam w nich jeszcze domieszkę błękitu. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale kiedy go widzę to po plecach przechodzi mi pewnego rodzaju dreszcz aż tu nagle...