marydebenham
Z pozoru banalna i wszystkim dobrze znana historia. Żyje sobie dziewczynka, nie ma kolegów, aż tu nagle pojawia się nowy, lepszy świat, w którym dziewczynka ma mnóstwo przyjaciół i poznaje miłość swojego życia. A potem żyją długo i szczęśliwie.
Osobiście, pasuje mi taki scenariusz.
Ale to nie koncert życzeń, prawda?
Jestem czarownicą, a to, wbrew pozorom wcale nie ułatwia sprawy.
Nie, kiedy jest wojna.