Druga część fanfiction o Ericu z serii TrueBlood. ZAKOŃCZONA Caroline i Eric uporali się z wydarzeniami sprzed pół roku. Caroline wciąż przeżywa swoje porwanie, ale cieszy się z odzyskanej pamięci. Jej kariera zaczyna się rozkręcać. Wszystko się układa, do momentu, gdy jej nowym szefem okazuje się mężczyzna. Eric ma oczywiście obiekcje i podejrzewa jej nowego szefa o najgorsze...Dodatkowo Pam zrzuca im na głowę opiekę na ludzkim chłopcem. Eric nie znosi facetów kręcących się wokół jego żony i dzieci... Ich małżeństwo zaczyna przeżywać kryzys. Czy sobie z nim poradzą? Trzecia część- ZAKOŃCZONA Eric Northman niezwykle czarujący wampir z Shreveport musi zmierzyć się z nowymi obowiązkami jako król Luizjany. Niestety w jego głowie wciąż tkwi jego ukochana. I choć chce się z nią rozwieźć, by ją chronić, nie radzi sobie z rozłąką i wytrwale ją szpieguje oraz stara się kontrolować. To doprowadza Caroline do pałacu króla Luizjany, która musi się poddać karze wyznaczonej przez władcę. Nie jest jej łatwo, ale nie ma wyboru. Na szczęście czas umila jej niezwykle przystojny pumołak James, który czaruje ją magnetyzującym spojrzeniem. Czy Eric się otrząśnie? Czy znowu zapragnie być z Caroline? Czy ona będzie chciała go przyjąć?

Fanfiction TRUE BLOOD Eric Northman wiedzie pozornie spokojne życie ze swoją ludzką żoną Caroline. Po burzliwej kłótni Caroline ulega wypadkowi i traci pamięć. Wampir stara się odzyskać swoja ukochaną, jednak jego zaborczość i impertynenckie zachowanie skutecznie zniechęcają kobietę. Czy uda mu się odzyskać ukochaną? Czy przytemperuje choć trochę swoje władcze zapędy? ZAKOŃCZONE

(W trakcie korekty) Pięć lat małżeństwa. Początek taki, jak można się spodziewać - bajkowy. Jednak, dlaczego mąż nagle przestaje interesować się ukochaną żoną? Jak skruszyć lód tam, gdzie powstał lodowiec? Co się stanie z dwójką ludzi, którzy przysięgali sobie być na dobre i na złe do końca życia w miłości? Amanda uważała, że znalazła brakującą część siebie. Jednak w pewnym momencie zaczyna czuć się, jak ledwo dostrzegalny dodatek do wyposażenia mieszkania. Mandy ma dosyć obojętności ze strony swojego męża. Postanawia jednak dać sobie, a przede wszystkim swojemu małżeństwu, jeszcze jedną szansę. W dniu rocznicy ślubu prosi męża, by udało mu się być chociaż ten jeden raz na umówioną godzinę. Przygotowuje kolację, na której pragnie szczerze porozmawiać z Nickolasem. Jednak on, nie tylko się spóźnia, ale nawet nie pamięta co to za dzień. Po kłótni, Amanda ma dość i w środku nocy opuszcza dom, który był dotąd jej schronieniem. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że pewne decyzje mają określone konsekwencje. Czy uda jej się pogodzić z tym, że jej miłość została pogrzebana żywcem? Czy Nick w końcu odkryje, co tak naprawdę stracił? Czy uda mu się odzyskać żonę? Czy też oboje spróbują zacząć żyć od nowa? #433 - 06.01.2018 r. :) #356 - 18.04.2018 r. :) #406 - 06.05.2018 r. :)

Blade był jednym z tych, którego dla własnego dobra lepiej było unikać. Oznaczał kłopoty przez duże "K", a jego przynależność do MC Storm Riders wywoływała w niektórych strach. Dawno temu powinien przestąpić bramy piekła, ale przyszedł czas dotrzymania obietnicy, którą złożył jednemu z braci broni ze Storm Riders. Był tylko jeden pieprzony problem: ten cholerny mały rudzielec działał na niego nie tak jak zakładał. Jej fiołkowe oczy nijak nie dawały o sobie zapomnieć, a Blade wiedział, ze nie nadawała się do tego typu życia, jakie on prowadził. Lubił kobiety i seks, dużo tych rzeczy naraz. Wiec za cholerę, nie rozumiał, dlaczego to jego wybrał Marcus a nie swojego najlepszego kumpla i sąsiada -Sand'a do tej misji w postaci Connie. Tak czy siak, życie miało się zmienić i nawet on sam nie był świadomy o jaką stawkę przyjdzie mu zagrać. A Connie patrząc na tego umięśnionego, wytatuowanego faceta o chłodnym spojrzeniu szarych oczy, miała ochotę uciekać jak najdalej. Lecz powodował również, że przestawała się go bać. Dla osób pełnoletnich. Wchodzisz na własne ryzyko.🔴 🔞

- Nie możesz mnie zabić! - Emil nie wyglądał na zbytnio przejętego informacją o swojej rychłej śmierci - Nie możesz mnie zabić, ponieważ moja żona będzie cierpieć, prawda kochanie? - spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem na ustach - Dalio? Wystarczy, że przytakniesz. - Eee... - tylko to byłam w stanie z siebie wykrztusić. - Dalio? - naciskał z uroczym uśmiechem. Następnie przez zęby dodał - Nie zrobisz swojemu mężowi czegoś takiego, prawda? - Niespodziewanie jego mina się rozpromieniła, co zapewne oznacza, że wpadł na coś co mi się nie spodoba. - Pomyśl o dziecku! - O dziecku? - zdziwiłam się. Normalnie przeszedł samego siebie. - Dość! - przerwała nam Łowczyni. Do czego jest gotowa posunąć się arystokratka, by wrócić do domu? A do czego kryminalista, aby dostać nowe, dostatnie życie i przeżyć? Przekonaj się sam! Ta cudowna okładka została wykonana przez @AnnaZawia

- Włosy. Ale to dziwaczne - mruknęła Klara, zadzierając nogi i opierając o jedną z kolumienek łoża, tuż obok łydek Młodego. - Na ciele i w ogóle. Podobno kobiety bez regulacji genetycznej musiały je usuwać, no wiesz, wyrywać! I nawet rosły im na całej cipce, a nie tylko mały pasek na łonie! Brr... okropne. Nie mogę sobie siebie tak wyobrazić. Prawie jakbym była facetem. - No, jednak nie - mruknął Młody. - Wiesz, na Ardelii długo nie mieliśmy szansy na genetyczną regulację embrionu, więc to wszystko znam i powiadam ci... - Ej! Faktycznie! A czy kobiety tam na twojej planecie krwawiły? - Jak to krwawiły? Wszyscy krwawią! - Ale nie tak. - Klara obróciła się na bok, szeroko rozchylając uda i sięgając palcami, by rozewrzeć srom. - Inaczej. No, że ciekła im stamtąd krew? - A, miesiączka? No jasne, a czego się spodziewałaś? - Obleśne - dziewczyna skrzywiła się, składając kolana razem. ••• Przyszłość. Sięgamy gwiazd, osiedlamy kolejne planety. Ile zagrożeń odkrywamy w obcym świecie, a ile z nich sami na siebie sprowadzamy? Społeczeństwo się zmienia, obyczaje pod naciskiem powszechnej erotyki i pornografii mocno się rozluźniły. Poprawa urody nie jest już tylko dziwactwem sławnych i bogatych. A właśnie oni, sławni i bogaci, wykroili dla siebie mały raj - ekskluzywną planetę. Co się na niej może dziać? ••• Nastoletnia Klara, „nieco" zbuntowana córka prezydenta, napotyka mężczyznę, który jest zupełnie inny niż dotąd spotykani faceci. Jednym skinieniem wywraca jej życie do góry nogami. Czy Klara zdoła zachować tożsamość i rozsądek, przebywając w pobliżu tajemniczego amanta? ••• Jej rówieśnik Młody dorastał w strefie wojny. Trafia na planetę bogaczy. Musi się nauczyć nowego świata. Ale... Jakie tajemnice skrywa rodzina, której jest spadkobiercą? ••• Spotkanie tych dwojga uruchamia ciąg zdarzeń, który może zachwiać posadami świata.

Przewodnik po mitach, wierzeniach i obyczajach dawnych Słowian, zarówno wschodnich, jak i zachodnich. 03.03.2017 - #5 w Literatura Faktu

Anaisse Di Breu nigdy nie pomyślałaby, że miasto, w którym się wychowała, może skrywać jeszcze przed nią jakiekolwiek tajemnice. Bella Clairiere, małe miasteczko słynące z niezwykłej historii i malowniczych krajobrazów, wydaje się zbyt idealne, by mogło być prawdziwe. A co jeśli mrożącą krew w żyłach prawdę o jej niezwykłym miasteczku, może poznać tylko ten, który odważy się spytać? A co jeśli jej świat wywróci się do góry nogami w momencie, w którym wbiegnie do sali balowej z eleganckim spóźnieniem? A co jeśli wszystkie straszne historie okażą się prawdziwe? Zapraszam do zapierającej dech w piersiach opowieści o przyjaźni, miłości i poświęceniu. Opowiadanie kontynuowane jest w czterech częściach. Bella Clairiere and City of Legends (I) Bella Clairiere and City of Broken Hearts (II) Bella Clairiere and City of Lost Souls (III) Bella Clairiere and City of Ashes (IV) OPOWIADANIE JEST W TRAKCIE EDYCJI!

"I'm a monster!" he shouted in my face, his veins popping out on his neck. I tried to hold my tears but failed, all these months of patience and anger caused my body to shake, my heart was pounding so loud in my chest that my blood was boiling in my veins. "No Harry! You're not a monster!" I cried out loud, my chest rising and falling from my heavy breathing. He clenched his jaw and fisted his palms and in seconds, he punched the wall that was behind me right next to me, making me gasp for air. All the anger that built inside me was now replaced by fear as his piercing green eyes turned to a darker shade. "How can you say that after what I did to you?" he hissed, his hot breath hitting my swollen lips, his nostrils flaring. I took a deep shakey breath before I parted my lips to answer him. "Because I can see through you, Harry. I can see your innocence."

He says, "Screw that. I'll take a nap." She says, "Oh no, where did I go wrong?" - Zoey Summers, Chris Martinez. With their names together, side by side, they form a nice ring, huh? Meet Zoey. She's studious. She's kind. She's a good girl. Meet Chris. He's not studious. He's not kind. He's a bad boy. When Zoey moved to a new place with her Mother, she never expected all these to happen. Just her and her Mother, that's all. But there came Chris, waltzing his way into her life. She didn't want boyfriends. She didn't want relationships. She wants to study. Zoey knew she didn't have a pleasant childhood. Well, neither did Chris. What happens when you put these two broken angels together? ALL RIGHTS RESERVED