Rachel Clark to siedemnastoletnia dziewczyna, która od małego, uczyła się Karate, niestety nie tej dobrej walki z zasadami, tylko brutalności i bycia bezlitosnym. Kiedy na jednej z nielegalnych walk, ma za zadanie znokautować już i tak prawie nieprzytomnego przeciwnika, buntuje się i porzuca swój klub. Dziewczyna, jednak postanawia poznać karate od tej dobrej strony, dlatego zapisuje się do przyjemnego Dojo, gdzie udaje, że nie ma pojęcia o tak dobrze znanej jej sztuce walki. Sensei przydziela jej do pomocy przy opanowaniu podstaw, chłopaka, którego od początku zaczyna nienawidzić, zresztą ze wzajemnością. Ona ma go za denerwującego dupka, a Harry Styes uważa, że dziewczyna jest lalunią, która nigdy nie nauczy się walczyć. Niemiłe docinki są u tej dwójki na porządku dziennym. Niestety nic nie potoczy się po myśli Rachel, gdy tylko jej starzy koledzy z bezlitosnego klubu Czarnych Węży, postanowią nie pozwolić jej tak łatwo o sobie zapomnieć. ------------ Opowiadanie napisałam sama. Wszelkie podobieństwo do innych prac jest przypadkowe. Proszę o przestrzeganie praw autorskich.

Pewnego dnia Lilian Chase jest świadkiem zniknięcia swojej najlepszej przyjaciółki. Dziewczyna nie widząc innej opcji, postanawia ruszyć za nią. Nie wie, że w ten sposób przypieczętuje swój los. Trafi do krainy, gdzie wszystkie legendy ożywają. Jaką role odgrywa w wojnie magicznych królestw? Żelazo i lód. I zgubna miłość żądająca niemożliwego wyboru... ( Od razu mówię, że w dużej części inspirowałam się książką pt. "Żelazny Król". To będzie taka moja własna wersja tej książki, z podobną, ale troszkę inną fabułą :D)

- Masz zajebisty tyłek, skarbie. - A Twoja twarz kiedyś ryła beton?

Nieznany: Dawno nie widziałem takiego seksownego tyłka jak twój ;* Ja: Coś ci się chyba numery pomyliły. P.S w ryj nie chcesz? Nieznany: Uuu jaka ostra. Lubie takie ;* I od tego wszystko się zaczęło... ***** #54 w Fanfiction ( 16.05.2016 r ) #42 w Fanfiction ( 27.05.2016 r ) ( MEGA DZIĘKUJĘ <3 )

- To ja mam siostrę?! - To ty masz siostrę? - To ja jestem jego siostrą?