SandraZebrowska
- Reads 1,383
- Votes 65
- Parts 12
to moje pierwsze opowiadanie wiec mam nadzieje że sie spodoba :)
...Mijały kolejne dni,a ja czułam się coraz gorzej.Następnego dnia idąc do łazienki zakręciło mi się w głowie nie wiedziałam czemu.Wykąpałam się i ubierając spodnie znowu zakręciło mi się w głowie tym razem zemdlałam.
Obudziłam się w łóżku mojej mamy a obok siedziała moja siostra.
-No już chciałam dzwonić po karetkę(chichot)
-Spoko
-Jak sie czujesz?
-Dobrze tylko boli mnie głowa -powiedziałam łapiąc sie za głowę
-Może dlatego,że uderzyłaś głową o podłogę gdy mdlałaś
-No chyba tak (heh)
Siostra przyniosła mi tabletkę i wodę
połknęłam ją i prawie się nią nie udławiłam.
Po 15 minutach głowa przestała mnie boleć więc wstałam do toalety gdy wstałam z ubikacji zobaczyłam czerwoną substancję na mojej bieliźnie
-znowu okres!-pomyślałam ,wzięłam podpaskę z szafki i założyłam w tedy poczułam silny ból w podbrzuszu.Zaczęłam krwawić.
-zaczęłam wołać siostrę.
-Nina chodź tu szybko!-wołałam
przybiegła jak poparzona.
-Co się stało?!-zapytała
-Czemu krwawisz?-krzyczała
-Nie wiem-odpowiedziałam
-Dzwoń po pogotowie-mówiłam zapłakana
5 minut później przyjechała karetka.Zabrali mnie do szpitala tam mnie przebadali.
W końcu Nina spytała się lekarza co sie stało.
Lekarz wszedł do mnie do sali i powiedział,że poroniłam.
Byłam w szoku przecież...
w tedy sobie przypomniałam,że trzy miesiące temu uprawiałam seks z moim chłopakiem.
I zrozumiałam czemu tak się źle czułam.
Przetrzymali mnie w szpitalu tydzień. W końcu mnie wypuścili i poszłam do domu wzięłam prysznic
i poszłam spać .W nocy śniło mi się że umarłam a mój chłopak mnie zjadł.
Jednak to był sen...
Mam nadzieje że sie podobało :)
Łezka <3