Black Cats || BTS, Jimin

.

Dyktafon || V BTS || Zakończone

Budzę się w ciemnej piwnicy... UKOŃCZONE

Banned (BTS)

#33 w opowiadania 05.10.2016 #30 w opowiadanie 17.11.2016 Przez wiele przypadkowych zdarzeń los mydli nam oczy przez co nie dostrzegamy prawdy, a prawda ukryta jest w nas samych... "Chłopak obrócił lekko głowę do góry i spojrzał na mnie. Pierwsze co przykuło moją uwagę to jego piękne ciemne oczy w których wyraźnie do...

Please , Stay Strong | BTS V

Przyjaźń... Cudowna rzecz... Niestety przyjaźń często przeradza się w głębsze uczucie... Marzenia... Są piękne lecz czasami bolą... Często nas niszczą... Wspomnienia... Mam ich dużo ... Tych pięknych i cudownych... Ale też te o których wolałabym zapomnieć... Czasami w naszym życiu zdarzają się rzeczy naprawdę dziwne i...

looking for you (1) // bts ✔️

pomyłka pewnej osoby na chacie zmieniła ich życie do góry nogami ZAPRASZAM NA DRUGĄ CZĘŚĆ MOJEGO FF "I FOUND YOU" LINK: https://www.wattpad.com/story/61361833-i-found-you-2-bts

BTS Opowiadania

Krótkie opowiadania, one shoty z BTS. Książka może potencjalnie zawierać przekleństwa i treść dla trochę odważniejszych Czytasz na własną odpowiedzialność Propozycje historii otwarte! Pamiętaj, jeżeli kopiujesz historię bez napisania, do kogo należy - YOU GOT NO JAMS

I only want to be happy

Gdyby nie tamten jeden wieczór. Gdyby nie tamta jedna dziewczyna. Nasza historia byłaby piękna. Oparte na "I need u" i prologu.

I tak Cie znajde...

BTS

Urocza dziewczyna napotyka BTS w kawiarni. No. Czyli porwanko...

It' just Luv || BTS V || Zakończone||Remont

!Uwaga teren budowy! Książka jest w trakcie poprawy, której nigdy miałam nie robić, ale błędy jakie są we wszystkich rozdziałach skłaniają mnie do pytania, dlaczego ktokolwiek na to zagłosował :''D .·>o<·.

please, write back ❥ tae

gdzie tae poznaje dziewczynę, która nie wie co to bts

The Golden Child || BTS

Lee Min Ji ma 21 lat i niedawno rozpoczęła pracę jako opiekunka..

All you've got {BTS}

- Powinienem zjawiać się tu częściej - V krzyknął z loży, przyglądając mi się ze swoim charakterystycznym krzywym uśmieszkiem. Zważyłam smyczek w ręce. Gdyby nie był taki drogi pewnie już leciałby w kierunku chłopaka. Należało mu się. Chociażby za to, że zjawił się tu znowu. - Mówiłam ci już, że masz tu nie przychodz...