Czytam
5 stories
Kocie bajki by Elphenria
Elphenria
  • WpView
    Reads 9,844
  • WpVote
    Votes 1,202
  • WpPart
    Parts 5
Jest sobie klątwa, jest sobie Czarownica, jest sobie Śmierć i jest sobie kot - oczywiście czarny, a wszystko to w jednym sklepie, i wcale nie żyje w przyjaźni. Nieśmiertelność jest do bani, może ładnie wygląda na pozór, ale w codzienności ssie - tak przynajmniej twierdzi Nina, właścicielka sklepu zielarskiego, która od wieków próbuje umrzeć i jakoś ciągle jej nie wychodzi. Jedyna szansa w pakcie ze Śmiercią, kolekcji magicznych kamieni, oraz kocie co ma dziewięć żyć i zero chęci do pomocy. Warto spróbować. Najwyżej umrzemy. //Dla wszystkich czekających na kontynuację. Spokojnie, rozdziały pojawiają się rzadko, ale opowiadanie nie jest w żadnym wypadku zawieszone. Ciąg dalszy pojawi się prędzej czy później.//
Zbiór One-shotów by Carmen1818
Carmen1818
  • WpView
    Reads 890
  • WpVote
    Votes 94
  • WpPart
    Parts 3
Księgi Luain by NataliaTront
NataliaTront
  • WpView
    Reads 16,814
  • WpVote
    Votes 658
  • WpPart
    Parts 6
Wykreowana przez boskich braci - Antos'rekela i Helt'rekela - kraina Iloëneri to teren odwiecznej, zaciekłej wojny pomiędzy dwoma państwami Veldrelhall i Eresehall. Pojawia się szansa na ostateczne zakończenie konfliktu. Jedna obietnica... Nieświadoma niczego Luain po prostu cieszy się, że została ocalona. Wyrok śmierci w nieoczekiwany sposób zmienił się w ogromną szansę. Uratowanie życia kosztuje jednak wiele. Ta historia zrodziła się we mnie wiele lat temu. Powoli z płytkiego, dziecinnego romansu powstała opowieść o tym jak bardzo religia wpływa na nasze życie. O wyobcowaniu, o nadziei, o życiu i śmierci, o przyjaźni i czasie, o wolności i budowaniu własnych zasad moralnych. A miłość? Rzeczywiście i na nią znalazło się miejsce. Rodzi się powoli, pod przymusem i bez szansy na przetrwanie. Ta piękna okładka została zrobiona przez @ZbiorowaPsychoza #55 miejsce w rankingu - 22.08.2016 r. Dziękuję! #50 miejsce w rankingu - 31.08.2016 r. #40 miejsce w rankingu - 12.09.2016 r. #34 miejsce w rankingu - 25.09.2016 r. #30 miejsce w rankingu - 23.10.2016 r.
Żółte oczy 1 i 2 by mlena102
mlena102
  • WpView
    Reads 1,248,656
  • WpVote
    Votes 49,582
  • WpPart
    Parts 31
Nowa wersja Elesmera jest cichą i nieśmiałą dziewczyną, która ma sekret. Wyjątkowe oczy chowa pod szkłami kontaktowymi i okularami, cerę pod makijażem i długą grzywką, a to wszystko, po to, aby nikt jej z nimi nie łączył. Udaje jej się odseparować od sfory, nie wchodzą sobie w drogę, jednak wtedy pojawia się On. Patrzy na nią, jakby była mu coś winna, on wie. Teraz Elesmera rozumie już, że nic nie będzie już takie jak dotychczas.
Most płaczącej wywerny by MagorzataGwara
MagorzataGwara
  • WpView
    Reads 344
  • WpVote
    Votes 26
  • WpPart
    Parts 3
Granicę między dwoma oddzielonymi od siebie lądami stanowi Most Płaczącej Wywerny. To stara budowla, wzniesiona przez bezimiennych budowniczych, których wyżłobione niegdyś na bruku imiona zostały wytarte przez piaski czasu i stopy nielicznych przechodniów. Most postawiono jako rezultat pokojowych rokowań między dwiema odrębnymi wyspami: Asherit i Mysitis. Niebo Asherit spowija mrok, a jej mieszkańcy kryją się w kamiennych miastach pod powierzchnią ziemi. Ich skóra w większości ma kolor hebanu, występuje jednak nieliczna grupa bladych elfów, stworzeń uważanych za boskich posłańców. Jeden z mieszkańców mrocznej wyspy, młodzieniec o imieni Henrir, przedostaje się do Mysitis. Ucieka przed wpływami pozostałej w kraju dzieciństwa matki. Nie zazna spokoju. Wszedzie wypomina mu się niecodzienny wygląd, toć to przecie przeklęte nasienie! Popełnia wiele błędów. Nie wie, że na swój azyl może sprowadzić zagładę. Isara oczekuje w wieży na księcia z bajki i co rano spogląda tęskno na linię horyzontu, gdzie ma się jej luby pojawić. Tylko że nie więzi jej ani smok, ani czarownica. Ona jest każdym po trochu. Mami, grymasi i sprowadza śmierć. Ale samotność zaczyna doskwierać. Sukub Iris dawniej zarabiała na życie jako dama do towarzystwa, jednak pewnego razu mało co nie została zamordowana w trakcie świadczenia "usług". Wzmocniona przez cierpienie, wspierana przez wiernego towarzysza, wyrusza na poszukiwanie oprawcy. Nie spocznie. Czasem, za sprawą niezbadanej magii, wywerna z mostu płacze. Czy były to łzy przelane nad mieszkańcami krainy mającej być poświęconej światłu i radości? Wielu badaczy starało się temu dociec, ale ich zapiski bywały niszczone przez rozkrzyczanych kapłanów, mężczyzn o groźnych obliczach, którzy starali się zrobić wszystko, by prosty lud nie posiadł wiedzy potrzebnej im do samodzielnego funkcjonowania. Dyktowali i kłamali. Czy może mieli rację?