Jest rok 3012. Ludzie nie wiedzą, czym jest kula ziemska, a nad ich planetą nigdy nie wschodzi słońce. ,, - Wyobrażam sobie słońce ciepłe jak twoje dłonie i piękne jak twój uśmiech, kiedy widzisz nocą lunariańskie świetliki. Na pewno ma szczere intencje, w końcu rozświetla wszystkiemu drogę, prawda? Jakbym miał przypisać jemu jakiś zapach, to pachniałoby jak to twoje miodowe mydło z mlekiem. A jeśli słońce byłoby osobą, to nosiłoby imię Taehyung.''

Park Jimin to studiujący prawo malkontent, który za dnia nie wyróżnia się niczym szczególnym - lubi jeść fast foody, dostaje spazmów na comebackach EXO i próbuje znieść swoich denerwujących współlokatorów. W dodatku od jakiegoś czasu nad jego życiem zawisły ciężkie chmury, a on sam jest coraz bardziej przygnębiony. Jednak w nocy, niczym Batman, przeistacza się w Chim Chima - najlepszego pracownika luksusowego sekstelefonu, do którego dzwonią tylko najbogatsi mieszkańcy Seulu. Tam swoim wspaniałym głosem czyni cuda podobne do tych w Kanie Galilejskiej (tylko bez wina i wody). Na melanżu zorganizowanym przez swojego najlepszego przyjaciela poznaje Junga Hoseoka, dzięki któremu w jego życiu pojawia się coraz więcej słońca. Jednak jest to również początek serii imprez, magicznych zwrotów akcji i wielu, naprawdę wielu kłopotów. Bo w końcu posiadanie podwójnego życia wiąże się z konsekwencjami. Shipem głównym będzie JiHope ofc. Ship poboczny na razie niech zostanie tajemnicą ( ͡° ͜ʖ ͡°). "Call Me Chim Chim" to lekka historia, która próbuje udawać komedię romantyczną. Żadnych ciężkich wątków - będzie miło, słodko i przyjemnie. Zachęcam do czytania! ♥ Loffki kisski i uściski!

Koniec wojny pomiędzy królestwami, nieprzyjemne negocjacje i jeszcze gorsze warunki zawarcia pokoju. książę magów Taehyung, który czerpie z życia garściami vs. demoniczny hrabia, pozbawiony emocji i całkowicie nie do dotarcia fantasy; świat demonów, elfów i innych fantastycznych stworzeń; love-hate story; smut; brutalność; >>>>mpreg<<<< #1 bl 17/02 #4 taekook 15/03

gdzie Youngjae jest najlepszym lekarstwem na cierpienie Daehyuna.

gdzie Jungkook pomaga Taehyungowi odnaleźć się w nowym mieście. ©bambus99 | 2017

Siedem różnych historii. Siedem różnych światów. Siedem powodów, żeby umrzeć. Jakiekolwiek podobieństwa do innych fanfiction/książek/filmów/seriali są zupełnie przypadkowe. Główny szip: VKOOK

Taehyung pragnie tylko cudu, a Jungkook tym cudem się staje (i coś mu stanie). pairing: vkook gatunek: komedia, parodia, smut, coś na wzór fantasy (?) uwagi: kolejny szotowy rack.

Hobi wiedzie spokojne, pozbawione adrenaliny życie, co bardzo mu odpowiada. Nie jest fanem niespodzianek, bo strachliwa z niego panienka. Pewnego dnia dostaje zaproszenie od bliskiego przyjaciela Taehyunga, który chce wyprawić przyjęcie niespodziankę dla swojego chłopaka. Hoseok zgadza się mu pomóc, przez myśl by mu bowiem nie przeszło, że może się to dla niego zakończyć urazem psychicznym, a łóżka piętrowe kojarzyć będą mu się tylko z waleniem o ścianę i niemożnością oddychania. Pairing: vkook, wspomniany Yoonmin Gatunek: komedia, smut, trochę raczek, ale taki ma być urok tej parodii Uwagi: oparte na osobistych przeżyciach autorki, poznajcie więc mój i Hobiasza ból. One - shot.

zgoda na tłumaczenie: jest! oryginał - resonae -&gt; http://resonae.tumblr.com link do oryginału -&gt; http://archiveofourown.org/works/2171805/chapters/4750407 zespół: BTS paringi: delikatny yoonjin Namjoon nie udaje, nawet na chwilę, że nie wie, co Seokjin robi, aby ich utrzymać; że zrezygnował z wszystkiego żeby reszta miała szansę na lepsze życie.