Co się może stać, gdy dawny nauczyciel spotka swoją uczennicę?

Jaki jest Hades? Kora zdążyła do poznać, bywa trudny. Tajemniczy, zaborczy i nadopiekuńczy, szczególnie jeśli chodzi o kainitów. W dodatku o niczym nie mówi wprost. Otacza się strasznymi istotami i bywa okrutny. Czy jednak spodziewalibyście się czegoś innego po władcy piekieł? #1 w kategorii paranormalne

Uczestnik konkursu "Skrzydlate Skrzydła" w kategorii fanfiction " - Jeżeli się nie spotkają, mogą zniszczyć całą galaktykę! - A jeżeli się spotkają i przywiążą do siebie, następnie jednemu z nich coś się stanie, skutek będzie jeszcze poważniejszy" Po pewnym incydencie na Ziemi zaczynają się poszukiwania dziewczyny obdażonej niezwykle silną mocą. Biją się o nią Ruch Oporu i Najwyższy Porządek. Jednak to Eligia wybiera stronę, po której chce walczyć. Stronę, po której nie będzie sama. Stronę, po której jest ktoś, na kim jej bardzo zależy.

❕UWAGA, cringe. opowiadanie z 2016 roku, pełne błędów. z czystego lenistwa nigdy nie zostanie poprawione. najlepiej nie czytaj i ciesz sie życiem. On: Niezrównowarzony psychicznie zabawkarz. Ona: Chora psychicznie córka Jeff'a the Killer'a. Co ich łączy? Miłość do przeróżnych zabawek, a zwłaszcza LALEK. Psycho.. Dawniej Suzan. Jest adoptowaną córką Jeff'a. Swój nienaturalny uśmiech dał jej właśnie ON. Nienawidzi GO! Mieszka sama ze swoimi przyjaciółmi lalkami w małym domku w środku lasu. (lalki Psycho to inaczej jej martwe ofiary) Całe życie zmieni się właśnie przez zabawkarza który zabierze (porwie) ją do swojego domu. Ponieważ zainteresowała go. Czy będzie z tego miłość? A może i NIE?

Życie nauczyło ją co to ból, strach i nienawiść, życie nie ma dla niej żadnego sensu. Wie, że prawie każdy na świecie jej nienawidzi i cieszył by się gdyby zniknęła. Jednak najgorsza jest świadomość gdy nienawidzi jej osoba za która poświęciła by się całkowicie. Życie stawia jej pytanie - dobro czy zło - na które odpowiedzieć musi sobie sama. Być z człowiekiem, który ją pokochał czy żyć z odnalezionym ukochanym bratem jako przestępczyni. Postąpi słusznie? To się okaże. Tak wygląda moje życie. Nazywam się SanSan Uchiha i druga szansa to jest to co potrzebuje. Opowiadanie z serii Naruto. Czasem będzie ono odchodzić do fabuły (na początku podobnie do fabuły potem mój wymysl), ale w końcu to fanfiction tu się WSZYSTKO może zdarzyć Opowiadanie mojego autorstwa, jakiekolwiek podobieństwa są zwykłym przypadkiem !Ostrzegam, że jest przed korektą i nie odpowiadam za jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu XD!

Niebo tego dnia było nieskazitelnie czyste. Żadna chmura nie przysłaniała szkarłatnego obrazu zachodu słońca, którego promienie odbijały się od tokijskich wieżowców i wdzierały do budynków przez oszronione okna. Chłodny, spokojny wiatr delikatnie powiewał. Grudniowe wieczory rzadko bywają tak piękne. Atmosferę nostalgii i melancholii przerywały jednak radosne okrzyki licealnej drużyny koszykarskiej Seirin, którą od dziś można nazywać najlepszą w kraju. Po pokonaniu obecnego mistrza, liceum Rakuzan, uśmiechów i radości nie było końca. Byli liderzy przyjęli porażkę z godnością, gratulując zwycięskiej drużynie zdobytego tytułu. Z perspektywy szarego widza, to był po prostu dobry, wyrównany finał. Lecz to nie był zwyczajny mecz. Nauczył on każdego z zawodników czegoś nowego. Ale czym jest nabycie nowej umiejętności w porównaniu do odkrycia starego, a zarazem nowego ja? *Znajomość KnB niezbędna! Historia będzie typowym romansem (Akashi x OC), którego akcja rozegra się po finale Pucharu Zimowego.

Cześć nazywam się Hortensja Chrabąszczowska. Skąd takie imię? To proste jestem Polką. Pewnego dnia dowiaduje się, że jutro przeprowadzam się do Japonii. Mój tata jest wojskowym, więc to nic dziwnego. Ide do szkoły, a tam przypominam sobie, że nie znam języka. Nagle wpadam na blondyna. Co się później stanie? Czy zdołam nauczyć się japońskiego?

#1 in fantasy 15.11.2016 Sytuacja jak z bajki. Ona jest księżniczką, która musi znaleźć swoją bratnią duszę w trzy noce. W trzy bale. On jest potężnym władcą podziemia, który zapała do niej niespodziewaną miłością, ale niestety... Ich życie to nie bajka.

Luna i Will. Idealna para. Dziecko w drodze. Dziecko? Niee... Zjawa? Diabeł? Duch? Wytwór wyobraźni? Potwór? Już prędzej... Będąc skazaną na danie życia temu czemuś nie jest łatwo żyć. Demonolog, ksiądz, egzorcyzmy. Kilka niewyjaśnionych zdarzeń. Kilka dziwnych snów. Kilka rozmów przeprowadzonych z nienarodzonym dzieckiem. Ale czy w końcu przyjdzie czas na rodzicielska miłość ? Może los nie pozwoli dotrwać. Trzeba się przekonać... Witam was w pierwszej części "Następcy śmierci" Życzę miłego czytania Za zniszczoną psychikę nie odpowiadam Najwyższe notacje #116 #57 #49 #46 #19 #18 #12 #10 #9