Historia dzieje się ok. 10 lat po pierwotnej wersji. Dipper właśnie skończył studia i wyprowadził się do londynu. Myśli że świat stoi do niego otworem, niestety los miał inne plany. Co do tej całej histori ma Bill? Jak się spotkają? Tego dowiecie się czytając. To nie jest standardowy Biidip ^^

Historia ta nie będzie raczej taka jak zwykle... Na pewno w pierwszych 5 rozdziałach nie będzie +18. Ale spokojnie już tłumacze: A więc od całej "masakry" minęło 5 lat. Dipper i Mabel postanowili nie mówić nikomu o tym co działo się w Wodogrzmotach. Mimo wszystko z uśmiechami na twarzy pojechali do wujków na przerwe świąteczną. Od tamtej pory przyjeżdżali tam co roku lub i częściej. Potem wracali do domu, aż do pewnej ,z początku spokojnej nocy... Pomysł autorstwa: JA! (tak, tak to moje pierwsze opowiadanie tutaj) Miłego czytania! (okładka zostanie zmieniona w najbliższym czasie)

Jeśli to czytasz, zapewne mnie już nie ma.. Warinng! Śladowe ilości yaoi, głupoty, ironii, sarkazmu i innych rzeczy.

Opowiadanie o chłopaku, którego dusza po śmierci nie okazała się ani zła, ani dobra. Jest pomiędzy. A diabeł oraz anioł nie mają pojęcia co z tym zrobić, bo od wielu lat nie było duszy, której waga czynów byłaby wyrównana. Złe i dobre uczynki się zrównały i to tylko, przez jeden fakt. Główny bohater to Mikaela. A do kogo trafi, chyba się już domyślacie. Lucyfer, jako Pan piekieł, jak można by się domyślać, powinien być pewny siebie. Zły. Opanowany, ale i agresywny. Nie powinien mieć ani grama troski, ani współczucia. Ale kto powiedział, że diabeł musi taki być? Może właśnie jest czuły i delikatny, tylko że nie pokazuje tego nikomu? No, może prawie nikomu. Ale to już sami przeczytajcie moje wypocinki, by się tego dowiedzieć.

Minęło kilka lat od kiedy Bill Cipher został pokonany. Dipper i Mabel mieszkają razem z wujkami w Mystery Shack i mają całkiem ciekawego współlokatora.

Miłość? Chyba sobie kpisz.. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Warning! Opowiadanie boy x boy *billdip*, może zawierać elementy yaoi~ Ps. Dziękuje za cudną okładkę Aliluka <3