Opowiadanie jest o dziewczynie , która pracuje w radiu swojego ojca. Pewnego dnia Brook ma przeprowadzić wywiad z jednym z najsławniejszych zespołów w Australii 5 sos . Jak zakończy sie ta przygoda? SERDECZNIE ZAPRASZAM DO CZYTANIA MOJEGO OPOWIADANA . Lauren xx

Zalogowałeś/aś się na Nuudy.pl Masz nowa wiadomość. I'm_god_sex : Dlaczego "Samobójczyni"? Samobójczyni : A dlaczego "I'm_god_sex"? I'm_god_sex : Bo pasuje do mnie i podoba mi się Samobojczyni : Sam se odpowiedziałeś 18/19.01.2017 #3 W FANFICTION <3 28/29.01.2017 #1 W FANFICTION <3

; w którym wszyscy ignorują michaela. ✨ Jeżeli podoba Ci się to co czytasz, proszę o zostawienie gwiazdki; dla Ciebie to jeden prosty ruch, dla mnie docenienie mojej pracy i wielki uśmiech na twarzy:)

Ja: jesteś irytujący Irytujący człowiek: czekaj Irytujący człowiek: zmieniłeś nazwę mojego kontaktu, mam rację?

Gdzie dziewczyna o imieniu Cat pomaga chłopcu o imieniu Michael. Uwaga! Zawiera treści o samookaleczaniu i myśli samobójcze. Inne książki z serii Zaburzeń: Luke & Ana (Completed) Calum & Sue (Coming Soon) Ashton & Mia (Coming Soon) XXX Zgoda (✔) Oryginał znajdziecie u Lukeismyidiot: https://www.wattpad.com/story/45192640-michael-and-cat

Michael- bad boy, popularny w całym mieście wśród nastolatków. Luke- bad boy, niedawno przeprowadził się do Sydney. Michael i Luke wpadają na siebie kilka razy. Czy istnieją przypadki? A może jednak przeznaczenie? ,,Może lepiej będzie, jak rozejdziemy się w dwie różne strony."

❝z jej skroni leciała krew, wszędzie była krew❞ opowiadanie inspirowane piosenką 'jet black heart' 5 seconds of summer z płyty sounds good feels good ©2016 alta67 ✔

©2015 by byzelos

On dzielił się muzyką i ckliwymi historiami. Ona była wierną słuchaczką. ⓒ twentyonecoldplay; 2015.

Palce chodziły po gryfie jakby tylko lekko go głaskały, a ręka dotykająca strun wyglądała, jakby nie napotkała żadnego oporu. Lekkość z jaką grał wprawiła mnie w zachwyt. Do tego skupienie, jakby znajdował się w innym świecie... - Gapisz się - powiedział po chwili, nagle kończąc. Mówił do mnie. - Em... - zająknęłam się. - Wybacz po prostu... - Podobało ci się - dokończył za mnie tonem, który niczego nie sugerował. Nawet na mnie nie spojrzał, jego wzrok skupiony był na instrumencie.