Peter Parker was an average teenager- well as average as life can get when you're a superhero orphan that goes by the name Spiderman. Everyday was the same wake up, go to school, get bullied, go on patrol, go back to the orphanage and go to sleep. That was until the avengers got a mission to find the Spider and bring him to the compound. From that moment on Peter's life was going to be changed forever.

Texting tony stark?....avengers? Shit

Trigger warning! If you dont wanna read alot of author notes go to my profile and click: wrong number kid 2.0 inspired by a lot of different people this is my first time doing something like this. forgive me if it's bad this does include percy jackson

This book may seem long but it's only because there's a lot of mini chapters. Enjoy~! Peter Parker, for the most part, is your average teenager. He had his own daily routine that never seemed to break. That is until one fateful day where he simply typed in the wrong number. Who knew that would completely change his life?

With Peter's tendancy of getting into all sorts of trouble and odd situations, he ends up texting the wrong number. Besides the stranger on the other end receiving the biggest apology of a lifetime, the two become good friends. Then it just goes all down to shit. [[PREVIOUSLY TITLED: Wrong Number, Kid]] Highest Rankings(that I personally find amazing): #3 in IRONDAD - 11/09/19 #2 in TONYSTARK - 19/10/20 #80 in FANFICTION - 28/09/19 #45 in COMEDY - 03/10/19 #12 in PETERPARKER - 09/10/19 #5 in SPIDERSON - 02/01/20

...aka that time Ross took Tony's Spidy-son, and Tony was 39237234% not okay with it. *Kudos to the artist Sami Pray for the cover-work

Boring movie, a group of childish people and two teenagers. a recipe for disaster. just a one shot because I feel bad for not posting for so long, I promise I'll be getting to post the first chapters of my book soon 💚 I don't own Avengers, Spider-Man or any other character I used in this story

Jakim cudem Biedronka i Czarny Kot pojawili się w Londynie? Odpowiedź na to pytanie znają jedynie bohaterowie... Oraz ich kuzynostwo z Paryża. Zgadza się. Wśród emocji towarzyszących letnim wakacjom, zgubienie Miraculi było dla Marinette i Adriena jedynie formalnością. Trochę przebiegłości Félixa tu, odrobinę niezdarności Bridgette tam... Dodaj do tego klątwę rodem z Bajek Disneya oraz Londyńskie Trio bohaterów w potrzebie, a kłopoty będziesz miał murowane. ... A gdzie Miracula, tam i Władca Ciem. To trochę ironiczne, że celem pierwszej od wielu lat delegacji Gabriela jest właśnie Londyn, czyż nie? --------- Opowiadanie oparte jest na kreskówce: Miraculous: Tales of Ladybug & Cat Noir, oraz jej starszych konceptach. Szczegóły ma temat postaci takich jak Melodie, Mime Kid czy Gavroche inspirowanie są rp, które pisze z przyjaciółką @domi112konie

Marinette ma już 17 lat i nadal podkochuje się w Adrienie, ale nie ma odwagi mu tego wyznać.Pewnej nocy wraca do domu z zajęć rysunku.Nawet nie przypuszcza, że to jedno przypadkowe spotkanie tyle zmieni w jej dalszym życiu i pozwoli zrozumieć czym tak naprawdę jest miłość. Życzę miłej lektury i zapraszam. ( Za wszelkie błędy ortograficzne, które mogą wystąpić bardzo przepraszam )

Pewnego wieczoru Marinette wychodzi z domu sama. Nie zabiera ze sobą Tikki, ponieważ potrzebuje chwili na poukładanie swoich myśli. Nie zwraca uwagi na to, gdzie zmierza. Nie wie też, że tuż za rogiem czeka na nią niebezpieczeństwo. Ten jeden wieczór z pewnością wiele zmieni w jej życiu. ***** Zapraszam na moje pierwsze dłuższe opowiadanie z "Miraculous". Zakończone.