Leanne zdecydowanie nie chciała mieszać się w nieswoje sprawy. Zamierzała uciec tak daleko, jak tylko się dało i zapomnieć o tym, że kiedykolwiek należała do chorego światka arystokracji. Chciała spokoju. Chciała żyć z myślą, że jej przeznaczenie wcale nie obejmowało poświęcenia dla sprawy, która zwyczajnie jej nie obchodziła. Nie obchodziła jej także poprawność polityczna czy jakiekolwiek niesnaski czarodziejskiego świata. Była wolna i skrępowana jednocześnie. Szukała wybawienia, choć nie spodziewała się, że przyjmie ono formę kolejnych kajdan - zarówno słodkich, jak i gorzkich, a jednak wciąż na tyle potężnych, żeby zmusić ją do uległości i wiary w coś, co do tej pory stanowiło jedynie abstrakcję. __ Mogą pojawić się wulgaryzmy i brutalne sceny. Nie wykluczam oznaczenia "M".

Czasami nie zdajemy sobie sprawę, że obok nas jest ktoś, kto nas po cichu wspiera. Kto wyciąga dłoń w momencie, kiedy najbardziej jej potrzebujemy i ciągnie do góry. A ja chciałbym być kimś takim dla Ciebie. Ten dziennik udowodni wszystkim osobom dla mnie ważnym, że istnieje światło, za które warto walczyć. Nawet jeśli cena jest wysoka. Luxanna nigdy nie była zwykłą dziewczyną, którą pragnęła być. Drzemie w niej niebezpieczna moc, zdolna zniszczyć całe jej dotychczasowe życie. Za wszelką cenę próbuje ją ukryć nie tylko przed światem, ale samą sobą. Traktuje to jak przekleństwo. Zaczyna walczyć z nowymi problemami, starając się uciec przed ciemnością. Zapomina jednak o jednym - światło i cień to zupełnie przeciwstawne, ale nieistniejące bez siebie nawzajem zjawiska. Fanfik na podstawie League of Legends. Inspirowane „Deszczem Gwiazd", jednak fabuła zasadniczo różni się od niej, dlatego można to traktować jako odrębne uniwersum.

| nie da się cofnąć czasu, chyba że jest się sekkai | o dziewczynie, która poświęciła wszystko ©wiku start and end july 2019

Jego umysł był piękny - dziki i nieokiełznany przez kogokolwiek poza nim samym. Ludzie nazywali go wybrykiem natury, ale Victoria Radcliffe nigdy nie spotkała kogoś bardziej hipnotyzującego. Chaos, ukryty w jego przenikliwych oczach, zdawał się być zagadką - największą, z jaką przyszło jej się zmierzyć. A ona uwielbiała zagadki, nawet wtedy, gdy mogły doprowadzić ją do szaleństwa. Nawet wtedy, gdy mogły ją zniszczyć. Występują wulgaryzmy. W przyszłości planowana zmiana oznaczenia na "M", ze względu na sceny 18+. Nie mówcie, że nie ostrzegałam :D Okładka: @KagamiNee

Ciało Amelii Beckett miało jedną, ogromną zaletę - od siedemnastu lat należało tylko i wyłącznie do niej. Dziewczyna zdecydowanie nie spodziewała się, że ulegnie to kiedyś zmianie. No bo kto właściwie spodziewałby się, że nagle obudzi się w nieswoim łóżku, w zupełnie obcym pokoju, wraz z trzema innymi osobami, z których żadna nie była nawet dziewczyną? No cóż, na pewno nie ona. Szybko jednak okazało się, że oczekiwania nie miały wiele wspólnego z rzeczywistością, gdy została zmuszona do spojrzenia na świat z zupełnie innej perspektywy - męskiej. *** W historii mogą pojawiać się wulgaryzmy. W opowiadaniu pojawia się jeden rozdział z oznaczeniem M, ale nie zawiera istotnych fabularnie elementów - można go pominąć! *** Zakończenie korekty: 26.03.2020 Okładka: @KagamiNee & @Whatafuck_Graphics

Valentina Zabini nie miała nic przeciwko wyjściu za mąż. Kiedyś. Ewentualnie. Nie był to jej życiowy cel, ale czasami nawet ona nie mogła powstrzymać się od wyobrażania sobie tego magicznego dnia - dnia ślubu z kimś, kogo kochała ponad wszystko. Mimo to, nawet w najgorszych koszmarach nie podejrzewałaby, że będzie zmuszona wyjść za Scorpiusa Malfoya, jej najlepszego przyjaciela-idiotę. Kto zresztą spodziewałby się, że ich rodzice zdecydują się na podpisanie kontraktu rodem ze średniowiecza? Valentina wiedziała, że czas na bycie pokorną córką minął bezpowrotnie. Musiała wziąć sprawy w swoje ręce, nawet jeśli oznaczało to poproszenie o pomoc osobę, której szczerze nie znosiła. Nie sądziła jednak, że aż tak szybko zrozumie sens powiedzenia „trafić z deszczu pod rynnę". Opowiadanie ignoruje istnienie Przeklętego Dziecka!!!!! Okładka: @Erika_Reves

Uchiha Natsuki. Z charakteru wierna kopia ojca, z wyglądu - matki. Znaki szczególne? Brak oczu ojca, brak siły matki. Nie każdy ma na tyle szczęścia, by urodzić się shinobi. Mało kto rodzi się geniuszem. Ona na te tytuły będzie musiała sobie zasłużyć. ~~~~~~~ *Boruto Fanfiction *W historii pojawiają się przekleństwa, są poruszane niekoniecznie wygodne tematy i w przyszłości mogą pojawić się sceny 18+

poradnik o tym, jak przetrwać apokalipsę zombie z bandą nieudaczników przy swoim boku.

Podobno przyjaciół poznaje się w biedzie. [__] poznała miłość swojego życia podczas apokalipsy zombie. Status; Zakończone Okładka; rockersuckhew Ilustracje do rozdziału 4 i 5;@_Aikoshia_ Betuje; @PurpleFoxForLuck

Dobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Kuroo się to nie udało. Gatunek: komedia, romans, szkolne To opowiadanie NIE jest tłumaczeniem. Oryginal characters from Haikyuu!! belong to Furudate Haruichi.