Niefortunna znajomość internetowa, która może uratować dwa życia. On bał się samotności, ona bała się skrzywdzenia. © fakelilou 2015

Tak więc polecam to ff <3 Miłego czytania !!

Wychodzę na balkon z paczką papierosów. Wyciągam jednego szluga ze środka, zapalając go. Spoglądam w prawą stronę. Siedzi tam. Rudowłosa o pięknych rysach twarzy z kobiecymi krągłościami. Wkładam papierosa pomiędzy wargi i wciągam dym do płuc, aby zaraz wypuścić go ze świstem. Zamierzanym świstem. Rudowłosa zauważa mnie, przez co jej wzrok ląduje na balkonie, na którym jestem. - Cześć, piękna - mówię, a ona prycha, po czym wraca do swojego mieszkania. #15 in losowo - 24.04.2016 #14 in losowo - 03.05.2016 #12 in losowo - 15.05.2016

'' On jest sławny, a ja jestem dziewczyną z kraju, o którym nie słyszał. Twitter? Zawsze piszę posty na Twitterze. Yeah.. '' Zgoda na tłumaczenie została otrzymana.

- Czego pragniesz kotku? - Sama nie wiem... - Chcesz żebym wziął cię na podłodze czy łóżku a może na kuchennym blacie? - Chce żebyś ze mną porozmawiał - Od tego tu jestem skarbie...

" Ja: Harry?! Ktoś jest w moim domu! Harry: CO? ZADZWOŃ PO POLICJE, NIE RUSZAJ SIĘ Z POKOJU ,ZASTAW DRZWI SZAFĄ!! Ja: He he żart :) Harry: ... CHYBA KPISZ. " On chciał sprawić by się uśmiechnęła. Ona potrzebowała tylko trochę szczęścia. #3 miejsce w kategorii "Fanfiction" ☆23.01.2016☆ ♥Okładkę wykonała margie2512

Ona, nieśmiała a jednocześnie pewna siebie osoba. Podąża za marzeniami, pragnie być niezależną i sama podejmować decyzje. On, programista z powołania, nigdy nie myśli o przyszłości. Fotograf amator. Znajomość na Tumblr - czy może wyniknąć z tego jakieś zobowiązanie? Łamanie ważnych zasad, nowa praca, pobyty za granicą podczas ważnego projektu. Danielle Campbell i Harry Styles jako główni bohaterowie.

H: &quot;Clair, chyba się w Tobie zakochałem...&quot; C: &quot;Ja w Tobie chyba też, Harry...&quot; H: &quot;Nigdy bym Cię nie zostawił. Jesteś dla mnie wszystkim, Clair. Jesteś moim powietrzem.&quot; H: &quot;Za kogo Ty się kurwa uważasz, żeby ingerować w moje życie?&quot; C: &quot;Masz rację. Co ja sobie myślałam.&quot; C: &quot;Pojawiłeś się nagle w moim życiu, obracając je o 180°, po czym równie nagle z niego zniknąłeś. Jestem Ci za wszystko wdzięczna. Kocham Cię, Clair♥&quot; H: &quot;Co ona pierdoli!?&quot; H: &quot;Już jest dobrze.&quot; C: &quot;Nic nie jest dobrze.&quot; C: &quot;Kocham Cię, Harry.&quot; H: &quot;Ja Ciebie też kocham, Clair.&quot; &quot;Infinity 30.08.14&quot; H: &quot;Wiesz, że Cię bardzo kocham, prawda?&quot; C: &quot;Wiesz, że też Cię bardzo kocham, racja?&quot; H: &quot;Bez urazy, ale nie przepadam zbytnio za dziećmi.&quot; H: &quot;Clair, proszę...&quot; C: &quot;Nawet nie próbuj się tłumaczyć.&quot; H: &quot;Będę strasznie tęsknił, Clair...&quot; C: &quot;Ja też.&quot; C: &quot;Kocham Cię, Harry.&quot; H: &quot;Ja Ciebie też, księżniczko.&quot; B: &quot;Nie myślałaś z Harrym o dziecku?&quot; C: &quot;Boże, nie.&quot; H: &quot;Już tęsknie, kochanie ;c&quot; C: &quot;Ja także :c&quot; C: &quot;Jesteś chujem, Styles. Nie chcę Cię nigdy więcej widzieć na oczy.&quot; Zapraszam na ciąg dalszy opowiadania &quot;Fate. |H.S|&quot;. Jak potoczą się LOSy naszych bohaterów? :)

Ona nie wiedziała, że pisze z chłopakiem, który ją zniszczył On nie wiedział, że pisze z dziewczyną, którą kiedyś prześladował

Może to był sposób, w jaki wtargnął do mojego życia bez mojej zgody. Może to był sposób, w jaki mnie przeraził. Może to był sposób, w jaki szorstko mnie traktował. Może to był sposób, w jaki mnie zranił. Może to był sposób, w jaki płakał. Może to był sposób, w jaki się załamał. Może to dlatego, że był szalony. Psychika Harry'ego. Niepoczytalność to lepsze słowo. Ludzie się go bali. Pielęgniarki i lekarze w szpitalu psychiatrycznym są nieśmiali wobec niego, boją się, że będzie go bolało. Harry nie jest bezpieczny w otoczeniu innych ludzi. On jest niebezpieczny dla społeczeństwa. Powiedział i zrobił mi wiele rzeczy. Wszedł do mojego życia bez pytania. Zniszczył mnie, obezwładnił, żeby potem zniszczyć mnie i obezwładnić ponownie. Powiedział mi wiele rzeczy. Są to cztery słowa, którymi przeraził mnie najbardziej. "Czy ja cię przerażam?"