Parę dni wystarczyło, by tętniące życiem miasto umarło. Dawni ludzie, teraz stali się rządnymi krwi bestiami, które obecnie snują się po ulicy i nie mają co z sobą zrobić... Na domiar złego, bezwzględny polityk Rais, zamierza wprowadzić krwawe rządy w Harranie i podporządkować sobie cały rynek... Idąc po trupach do celu i likwidując każdego kto mu w tym przeszkodzi. A ty, co zamierzasz? Pójdziesz drogą żywych, dołączysz do armii Raisa czy zostaniesz szwędaczem?

BUNT MAMY WE KRWI. POWSTANIEMY! Wielu ludzi sądzi, że w przyszłości świat będzie opanowany przez technologię. Roboty i inne urządzenia będą przedmiotami użytku codziennego, medycyna stanie się bardziej zaawansowana, a pośród państw zapadnie pokój. Naprawdę? Nazywam się Ethan Black i żyję w roku 2153. O dziwo przeżyłem. Jeśli myślicie, że świat jest taki kolorowy i zaawansowany technologicznie, jesteście w ogromnym błędzie. Codziennie musze walczyć o przetrwanie na świecie, w którym panuje głód, śmierć i choroba. Władza to jakaś komedia, a do tego to, kim jestem, i w jakiej warstwie społecznej się znajduję, sprawia, że jestem jeszcze bardziej zagrożony. Jestem Outcastem.

Historia nie co inna ale fajna. Do napisania książki namówiła mnie @misiu12345678 pozdro kolejne rozdziały postaram sie dodawać codziennie 😉

W najbardziej prestiżowej akademii artystycznej dochodzi do coraz bardziej wymyślnych i makabrycznych zamachów na ludzkie życie. Wypadki chadzają się korytarzami. Katastrofy podziwiają uczniowską rywalizację spod krwawej płachty. Samobójstwa z dachu zachwycają się malowniczym widokiem. Za dużo zbiegów okoliczności, za dużo ofiar. Co popycha ludzi do tych brutalnych zbrodni? A jeżeli źródłem... Jest tylko jeden człowiek? Sprawę zamierza rozwiązać dawna poszkodowana. Osoba, której serce już dawno przestało bić. #51 miejsce w Tajemnica/thriller 31.08.17!!!! #57 miejsce w Tajemnica/thriller 05.08.17!!! #61 miejsce w Tajemnica/thriller 22.07.17! #67 miejsce w Tajemnica/thriller 12.07.17! Dziękuję!!! :)

Czy ciekawiliście się początkiem legendarnego zespołu Metallica? Oczywiście, najlepiej zajrzeć do książek. Ja przeczytałam książkę "Żyć znaczy umrzeć" autorstwa J. Mcliver. Książka mnie zachwyciła i natchneła do napisania tej książki. Ja mam jednak inny pomysł. Cała historia dzieje się od roku 1986 - roku śmierci Cliffa Burtona, do czasu trochę po "Czarnym Albumie". Czy nawet po śmierci człowiek opuszcza to co kocha? Czy jest w stanie wpłynąć na swoich żywych przyjaciół? Czy jest w stanie powiedzieć im, że sława to nie wszystko?

⚠Małe poprawki dotyczące przecinków, ale jak czas pozwoli, zajmę się również stylistyką pierwszych rozdzałów! ⚠ Minęło pięć lat od horroru, który Thomas wraz z przyjaciółmi przeżył w Labiryncie i na pustyni. Lek na Pożogę został wynaleziony, DRESZCZ zniszczony. Wszystko wróciło do normy. Myślał, że już uporządkował swoje życie, ale co jeśli los postawił na jego drodze dawno utraconą miłość? Czy Thomas będzie w stanie zdobyć się na odwagę by o nią walczyć? I czy nowe zagrożenia będą w stanie zniszczyć wszystko to co kocha? Tego i jeszcze więcej dowiecie się czytając ciąg dalszy historii Tommy'ego - wybawiciela świata od pikolonej pożogi - oraz osoby dla której był i jest gotów zrobić wszystko.

Czy ktokolwiek z was zastanawiał się jak wygląda sprawa ze zjawiskami pogodowymi? Być może od początku patrzyliśmy na to od złej strony. Być może da się je przywołać, kiedy się chce, a do tej pory tylko narzekaliśmy na pogodę, niszczącą nam plany. Siedemnastoletnia Rhienna posiada dość niespotykaną umiejętność. Potrafi manewrować deszczem, śniegiem, wiatrem i gradem wedle uznania, jednak jest jeden warunek. Musi mieć przy sobie skrzypce. Kiedy tylko na nich zagra, dzieją się niesamowite rzeczy, lecz nie wszyscy mają tak dobre zamiary, jak dziewczyna. Jeśli instrument wpadnie w niepowołane ręce, może to wywołać katastrofalne skutki. Za to, gdyby coś jej się stało, pogoda już nigdy nie zostanie zatrzymana w swym szaleństwie. Czy ktoś zgodzi się nauczyć dziewczynę najważniejszych rzeczy, by nikt nie skazał świata na klęski pogodowe?

Co tak naprawdę może być wyznacznikiem życia? Jaki jest jego sens, jeśli nie posiadasz imienia, a jedyną rzeczą stanowiącą o tobie jest zwykły numer, równie dobrze mogący być długim rzędem cyferek PESELU, bądź czyimś numerem telefonu? Żeby powiedzieć cokolwiek o sobie i o swoich upodobaniach, trzeba mieć imię, ponieważ nazywasz wtedy siebie. Numer 28900 nie ma łatwego życia. Całe dnie spędza samotnie w zamknięciu, nie wiedząc czym mogłaby wypełnić swój wolny czas. Niestety - jest hodowana wraz z innymi numerami do licznych eksperymentów, więc nie wolno jej tworzyć kultury, ani niczego, co by ją przypominało. Bo jeśli zacznie myśleć, dostrzeże wiele możliwości, przede wszystkim ucieczki. Wszystko, co się przed nią maluje jest równie tajemnicze, jak ona sama. Czy uda jej się dotrzeć do prawdy i uzyskać samoświadomość?

Nie wzdycham, nie płaczę, Nie tracę zmysłów, kiedy Cię zobaczę. A co jeśli jednak? Okładka by agitag.

Będę tu umieszczała śmieszne kwestie moich nauczycieli i kolegów/koleżanek. Zapraszam :-)