Egzystencja
- Nie płacz - powiedziała spoglądając w jego oczy. Kiedy je zamknął, łzy popłynęły strużkami po jego policzkach. Jud przytuliła go. - Nie płacz - powtórzyła - Hej... Płakali oboje. Chłopak objął ją i trzymał w uścisku.
Completed