Shacolla |one-shot|
"Shacolla - shot caller, ta/ten, który strzela". Okładka autorstwa Żmii. Shacolla © Venus, 2016
"Shacolla - shot caller, ta/ten, który strzela". Okładka autorstwa Żmii. Shacolla © Venus, 2016
Prosta, ambitna dziewczyna, przeprowadza się do Nowego Jorku wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką. Świetnie tańczy, rozwija się, skończyła studia i pragnie pracować. Poszukując ofert, natrafia na jedną, bardzo ciekawą - państwo Bieber niezwłocznie poszukują opiekunki dla swojego syna. Suzanne, nie wiedząc, na co się d...
On- konsekwentny, poważny, ustatkowany, 26-letni biznesmen. Nazywają go rekinem Nowego Jorku. Ona- dziewczyna, której życie zafundowało prawdziwe piekło. Wcale nie chciała stanąć na jego drodze, nie chciała stanąć na drodze żadnego mężczyzny. Zwyczajnie się ich bała. Miłość to nie tylko pocałunki, a związek to nie ty...
moje usta są zaszyte a z wargi wystaje mi igła. Koszmar? @crybizzlebaby robiła tą jakże piękną okładkę dzięki ♥
Gdy Thalia przeprowadza się do LA myśli, że wszystko będzie już dobrze. Lecz nie wie, że dopiero wtedy, zacznie się prawdziwe piekło. Miłość, nienawiść, zdrada. Starannie ukryte tajemnice zaczną wychodzić na jaw, a to nie koniec. To był dopiero początek. UWAGA: Nie zwracajcie uwagi na pierwsze rozdziały, bo sama po s...
TRZECIA CZĘŚĆ MESSAGE FROM HIM - Skarbie, wiem, że to zawaliłem. Zostawiłem cię z tym wszystkim samą, ale dobrze wiesz, że nie z własnej woli, nigdy bym ci tego nie zrobił. Zawsze chciałem dla ciebie jak najlepiej. Teraz wróciłem. Wróciłem i nie zamierzam tam wracać. Wróciłem do ciebie. Jestem cały twój, tylko i wyłąc...
dyl91: hejh jestem askrorem alexx: a ja jestem księżniczką kucyków, miło poznać. dyl91: wlasnie opijam zakonsczenei sezionu alexx: tak a ja jestem kochana w Equestrii alexx: przez wszystkie kucyki 1.05.16 #1 w Fanfiction ~ oficjalnie umarłam start: 21.02.16 koniec: 8.09.16 © 2016 by sta...
DRUGA CZĘŚĆ MESSAGE FROM HIM - C-co to? - zapytałam. - Będziesz grzeczna dla mnie? - uśmiechnął się. Nerwowo pokiwałam głową, uchylając usta w panice. - Nie ruszaj się - poprosił łagodnym głosem, łapiąc mnie za łokieć. - Nie chcę tego - odepchnęłam jego rękę. - To dla twojego bezpieczeństwa. - Co to jest? - spytał...
NIEZNANY: Masz cudowny głos. JA: Kim jesteś? NIEZNANY: Twoim przyszłym mężem. JA: Bardzo śmieszny żart. NIEZNANY: Nie żartuję:) JA: Nie mam czasu na takich idiotów jak ty, wybacz. NIEZNANY: Mam wybaczyć ci, że nazwałaś mnie idiotą, czy, że nie masz czasu?
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak to jest być córką prezydenta? Czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak to jest kiedy każdy twój krok jest srogo kontrolowany ? I czy kiedykolwiek zastanawialiście się jak to jest w każdej sekundzie swojego życia być podporządkowanym innym ? To moja codzienność i chciałabym w...