Revenge
Zgasiłam niedopałek papierosa i zeszłam z parapetu. - Pożałuje, szmata. Następnie wyciągnęłam z szuflady scyzoryk i udałam się do piwnicy. Uwielbiam słuchać jak błaga mnie o litość, a jeszcze kilka dni wcześniej przystawiała się do Harrego i mrugała tymi naiwnymi oczami co chwilę w jego stronę. Nie znałam się od tej s...