Opowiadanie, które właśnie czytacie to fanfiction sagi "Zmierzch". Zostało stworzone na potrzeby maratonu czytelniczego, który prowadzię z koleżanką na Instagramie. Rozdziały będą pojawiać się co tydzień. Historia przedstawia blisko rok z życia Lilian Green, młodej wampirzycy, która przejawia pewne specyficzne zdolności. Pojawia się również postać męska, Christopher Marquez, który chodził po tym świecie, jeszcze zanim Volturi rozpoczęli swoje rządy. Co wyszło z takiego połączenia? Sprawdźcie sami!

Poznajcie Sammy, uroczą nastolatkę wiodącą pełne zawirowań życie. Młodą wschodzącą gwiazdę baletu. Dziewczyna miała prawie szesnaście lat gdy jej idealne życie zamieniło się w koszmar. W jednej chwili wracała do domu po zajęciach tanecznych, w drugiej ocknęła się w środku masakry. Zamordowano jej rodzinę i tylko ona pozostała żywa. Niestety nie pamięta nic z tamtego dnia. Nic oprócz bólu i martwych ciał członków rodziny. Sammy musi poukładać swoje życie od nowa, zmieniając tożsamość. Zmienia również imię, od teraz to Tammy. Opiekę prawną nad nastolatką sprawuje siostra jej matki, Melanie. Czy Tammy uda się odzyskać normalne życie? Jednocześnie pragnie przypomnieć sobie co stało się dwa lata temu gdy ktoś postanowił zamordować jej rodzinę.