emrodena
- Reads 765
- Votes 87
- Parts 18
Castiel nie pamięta wszystkiego - ale to, co pamięta, wystarczy, by odciąć go od samego siebie. Po brutalnym wydarzeniu próbuje poskładać się na nowo, choć nie wie, czy to w ogóle możliwe. Dean nie naciska, nie zadaje pytań. Po prostu jest. I to wystarcza, by Castiel nie odszedł.
To opowieść o dotyku, który nie boli. O spojrzeniach, które nie oceniają. O człowieku, który uczy anioła, że miłość może być łagodna - i że nie wszystko, co zepsute, jest stracone.
Bo czasem wystarczy, że ktoś po prostu z tobą jest - krok po kroku, dzień po dniu.