Dwoje różnych ludzi. Mężczyzna idealny, a przynajmniej za takiego się uważa. Zaborczy, dążący do celu. Bożyszczy kobiet na całym świecie. Piłkarz, który dzięki swojemu talentowi i determinacji doszedł na sam szczyt. Kobieta o ogromnych ambicjach. Początkująca modelka przed którą świat stoi otworem. Skromna, zawsze uśmiechnięta z sercem wyciągniętym na dłoni. Młodsza siostra Fernando Torresa- piłkarza Atletico Madryt i najlepsza przyjaciółka Karima Benzemy- napastnika Realu Madryt. Z początku mogłoby się wydawać, że tej dwójki nie może nic połączyć. Pozory mylą. Witaj w świecie w którym rządzą żelazne zasady, a miłość bardzo często zostaje wdeptana w zieloną murawę. Witaj drogi czytelniku w świecie footballu.

Czyli co by było, gdyby nagle zaczął do ciebie pisać Robert Lewandowski. ********************* notowania: #51 w Fanfiction - 29 grudnia 2016

-Dupek - chłopak odwrócił się ze wściekłością. -Przepraszam mówiłaś coś do mnie? -Nie widziałeś, że mnie potrąciłeś? - powiedziałam wkurzona, zbierając z podłogi wszystkie notatki, które dała mi nauczycielka. -A za kogo się uważasz, że w ogóle do mnie się odzywasz? -Lepsze jest pytanie, kim ty jesteś, myśląc, że jesteś ważniejszy od innych? - spytałam, wstając z podłogi. Chłopak podszedł do mnie, zabijając mnie wzrokiem. Miałam wrażenie, że zaraz mnie uderzy. Jednak on przypatrywał mi się nadal z nutą ciekawości i intrygi. Zacisnął usta w wąską linię. -Lepiej się pilnuj. Rodzice Rosie mają dobrze płatną pracę, jedyne co musieli robić to co jakiś czas przeprowadzać się. Kiedy przeprowadzili się do Seattle, Rosie po raz kolejny musiała zmierzyć się z nową szkołą. Już pierwszego dnia staje się tą, która postawiła się szkolnej gwieździe futbolu, czyli Nathanowi, obiektowi pożądań. W rzeczywistości się nienawidzą, ale inne okoliczności, w których się poznają, zupełnie zmienią ich oboje. Czy wyjdzie to im obojgu na korzyść?

Świat Larrie zawala się, gdy jej matka ginie w wypadku samochodowym. Dziewczyna zostaje sama. Jest gnębiona nawet przez własną przyjaciółke. Zaczyna się samookaleczać. Zawsze, gdy jest coś nie tak, sięga po żyletkę. Pewnej nocy próbuje popełnić samobjstwo. Ratuje ją Oliver, znany tatułażysta i muzyk.

Mortishia całkiem przypadkiem poznaje kogoś kto przeraża ją i szokuje. Momentami ma ochotę zakończyć znajomość z chłopakiem, ale go potrzebuje. Czy coś z tego będzie? Czy chłopak pokaże Mortishi swoją ciemną stronę duszy?

" Tak! Kłamałem! Zadowolona? Kłamałem od samego początku. Kłamałem, bo chciałem cię poznać, kłamałem bo chciałem zachować naszą przyjaźń, a na samym końcu kłamałem ponieważ nie mogłem znieść myśli, że mogło by cię przy mnie nie być! Kłamałem bo chciałem, żebyś poznała i pokochała prawdziwego mnie! Chciałem, żebyś mnie lubiła za to jaki jestem, a nie za to kim jestem. "