*** Tutaj samobójcy trafiają do nieba i stają się aniołami. *** - Jaki jest sens bycia aniołem? - Wreszcie zebrałam odwagę by zapytać o to mojego przyjaciela. Mike spojrzał w dół. - Tam na dole zbyt dużo się męczyliśmy. - Wskazał palcem, po chwili skierował wzrok na mnie.- Popadaliśmy w depresję, psychika nam się z dnia na dzień wyniszczała. A teraz? Teraz możemy poczuć się szczęśliwi. - Nagle jego kąciki ust podniosły się w górę. - Ale Ty nie rozumiesz...Ja tu sie nie czuje szczęśliwa.- Westchnęłam. - Ja chce żeby on mnie widział. - Odparłam a moje oczy zapełniły się łzami. *** Gatunek: FanFiction, dla nastolatków, tajemnica/thriller, Fantasy Ta książka jest pisana inną tematyką niż wszystkie. :) Ostrzeżenia: Mogą pojawić się przekleństwa.

Ona. On. Dziwny układ i wakacje życia których nigdy nie zapomną. Gdy Amy dowiaduje się, że w te wakacje wyjeżdża z rodziną na Hawaje nie może się już doczekać. Niestety razem z nimi jedzie przyjaciółka mamy i jej arogancki syn- Josh. Czy chłopak zepsuje jej wakacje, a może sprawi że staną się one jeszcze lepsze ? Najwyżej w Dla Nastolatków : 13.03.16 #26 04.11.16 #56 28.02.19 #9

"Czułam, że coś jest na rzeczy. Isaac miał jakąś tajemnicę, był taki... niezrozumiały, a ja miałam wrażenie, że coś przede mną ukrywają. - On po prostu jest... trudno mi to wytłumaczyć Nao, po prostu znam go. Chociaż raz posłuchaj mnie i proszę cię nie zbliżaj się do niego. Najlepiej... unikaj i uważaj. On jest jednym z tych chłopaków, przed którymi próbuję cię obronić... " !Opowiadanie (aktualnie rozdziały 30-40) jest w trakcie korekty pod względem ortograficznym oraz interpunkcyjnym. Fabuła nie ulega zmianie!

Część druga opowiadania; „ZŁAMALIŚMY ZASADY". Nie miałam pojęcia czy sobie bez Ciebie poradzę. Nie miałam pojęcia czy nie umrę z tęsknoty po Twoim odejściu. Nie miałam pojęcia gdzie jesteś i co robisz. Nie miałam pojęcia czy jesteś szczęśliwy. Nie miałam pojęcia czy jeszcze o mnie pamiętasz. Nie miałam pojęcia czy jeszcze mnie kochasz i czy w ogóle żyjesz. Nie byłam pewna prawie niczego. Ale wiedziałam jedno: kochałam Cię na tyle mocno, że pozwoliłam Ci odejść. [Fikcja literacka: placówki, miejsca oraz ich położenia geograficzne nie pokrywające się z informacjami rzeczywistymi]

Opowiadanie w trakcie poprawek! Siedemnastoletnia Arianna Smith od zawsze mogła liczyć na Christiana - swojego najlepszego przyjaciela i powiernika najskrytszych sekretów. Ale ostatnio coś się zmieniło. Ari coraz częściej czuje, że jej serce bije mocniej, gdy Chris jest blisko. Problem w tym, że dla niego wciąż jest jak młodsza siostra. Christian zrobiłby dla Arianny wszystko. Kocha ją - ale inaczej. Nie tak, jak ona by chciała. A kiedy Ari próbuje wyznać mu prawdę o swoich uczuciach, zawsze coś staje jej na drodze: strach, niepewność, zbyt wiele niewypowiedzianych słów. Czy znajdzie w sobie odwagę, by zawalczyć o coś więcej niż przyjaźń? A może Chris nigdy nie usłyszy tych trzech słów, które mogłyby zmienić wszystko? Wszelkie prawa zastrzeżone. Zawiera sceny erotyczne. Występują wulgaryzmy. #4 w Romans- 04.04.2016 r. #3 w Romans- 06.04.2016 r.

"-Piąteczka- powiedziałem do brata, gdy usiadł przy stoliku obok. -No wiadomo.- odpowiedział.- Za to ty zdajesz za mnie historie- powiedział cicho tak żeby nikt nas nie usłyszał. -No problem.- powiedziałem i przybiłem z nim żółwika. Nigdy bym nie pomyślał, że posiadanie brata bliźniaka może być tak zajebiste." "Przez cały wczorajszy dzień myślałem o Ler. O tym jej pięknym ciele i pięknych oczach. Pięknych włosach. Miłym dla ucha głosie i jej ustach. Wiele razy wyobrażałem sobie jak ją całuje, a ona oplata mnie swoimi dłońmi i... -Black.- z zamyślenia wyrwał mnie głos nauczycielki.- Do tablicy, rozwiązać zadanie." "- Nie dowiedzą się, że to od was - zapewniłem ich. - Poza tym wymieszam to ze sokiem. Dzisiaj widziałem jak chemik i historyczka wymieniali się śliną, upijemy ich, zaprowadzimy do pokoju i zrobimy co trzeba żeby pomyśleli, że się ze sobą przespali. Jutro będzie niezły ubaw."

"Po raz pierwszy spojrzałem jej w oczy. Dostrzegłem tam coś, czego nie widziałem u żadnej innej dziewczyny. Ból. Ogromny i przygniatający ból, który rozrywa od środka. Nie mogąc wytrzymać jej spojrzenia, odwróciłem wzrok. Ona też spuściła głowę. Po jej twarzy zaczęły płynąć łzy..." Przed przeczytaniem zapoznaj się koniecznie z notatką na początku tej historii :)