Zanim zaczniemy, chcę jedną sprawę wyjaśnić: opowiadanie napisałem z przymusu. Przysięgam, że mam lepsze rzeczy do roboty. Są jednak takie historie, których nie należy dusić w sobie i trzeba je siłą wyciągnąć na zewnątrz, bo zajmują wśród wspomnień zbyt dużo miejsca. Oto jedna z nich.

Wszyscy jesteśmy podróżnikami w czasie - od kołyski do grobowej deski. Choć wydawałoby się, że czas jest dla wszystkich taki sam, pewne wydarzenia z naszego życia zdają się przewijać przez jego dalszy ciąg i... poważnie mieszać. "Wilk 3.1" to krótkie opowiadanie dotyczące wyborów i ich konsekwencji. Do refleksji do porannej herbaty albo wieczornych przemyśleń, gdy za oknem pada deszcz.