[Brak opisu] ^*^

To opowieść o pewnej dziewczynce która miała marzenie a te marzenie się spełniło

Wszystko się zmienia przez jedno wypowiedziane przez Adriena zdanie: "Nic mnie z nią nie łączy". Marinette dostaje cios w serce, widząc ich razem. Kiedy Adrien widzi ją zapłakaną, rozumie, że źle zrobił. Jako Czarny kot postanawia pomóc Marinette/Biedronce, dzięki temu wkrada się w jej łaski. Niestety, Władca Ciem nie daje o sobie zapomnieć, wysyłając ciągle nowe akumy. Czy nasi bohaterowie pokonają złoczyńcę i dowiedzą się kim on jest? Czy dowiedzą się, kim są oni sami? 27.08.2016 - #246 w Fanfiction

Była pewna dziewczynka , która chciała się zakochać...

Wciąż słyszę mroczne echo jęków Twej śmierci. Bije w mojej głowie jak dzwon który tylko ja mogę zagłuszyć. Mam na imię Noemi. Śmierć towarzyszy mi od pewnego czasu. Nie przeszkadza mi to. Nawet zdążyłam się do niej przyzwyczaić. Czyż to nie ona czyni świat pięknym? Spotkałam osobę która zmieniła mój światopogląd. Dzięki niej rozkwitłam na pustkowiu otaczającym mnie. Nóż napotyka ciało. Cienka stróżka życia spływa na podłogę. Tak często to widzę, tak często to czuję. To jedyne czego potrzebuję.

Wszystko się zmieniło. Marinette przestała kochać Adriena. Żywi uczuciem do Kota, lecz boi się mu o tym powiedzieć. Po historii swojej kwami zaczyna sądzić, że miłość Kota do niej jest tylko żartem. Co się stanie gdy Adrien odda swoje miraculum? Jak poradzi sobie Biedronka? Czy Adrien zrozumie swój błąd? Czy będą szczęśliwi? Co się stanie gdy tajemnica ukrywana przez lata wyjdzie na jaw?

*Bardzo ciekawy opis*

Siedemnastolatka zakochuje się w mordercy. Banał. Ale czy do końca? ******** Zapadła między nami cisza. Przerwał ją mój szept: - A więc tak to ma się skończyć. Nie spodziewałam się tego, ale nie będę wybredna. Zrobię to ja, czy ktoś inny... Nie ważne. Zabij mnie... - Co Ty bredzisz? - zapytał zdezorientowany Jeff. - Powiedziałam: zabij mnie. ******* Podbiegłem do Niej. Leżała przed samochodem, który ją potrącił, cała we krwi. Nie ruszała się. Po policzkach zaczęły płynąć mi łzy...