Zanurz się w moim teraźniejszym świecie pełnym smutku, tęsknoty i prawdy. To zbiór opowiadań, felietonów, fragmentów pamiętnika oraz wyznań, które otwierają drzwi do mojego aktualnego życia - chwil pełnych bólu, straty, ale też cichej nadziei poszukiwania siebie na nowo. Każdy tekst to zapis emocji, który pozwala przetrwać mi najciemniejsze dni i odnaleźć światło. Jeśli również jesteś w takiej sytuacji, mam nadzieję że znajdziesz tutaj chwilę spokoju, bezpieczeństwa, zrozumienia. Poczucia, że nie jesteś sam.

"You're mine... nobody can have you" he said, rubbing slower. "You belong to me" I looked into his eyes, I could tell he was serious. I just nodded in agreement. ----------- You and Evan have been best friends since kindergarten and you guys are now in high school. One day you guys go to a concert and the perfect night because the worst night ever. What will happen when your best friend becomes a hot, human-eating demon. Rated: M for Maturity {!Warning: This story does contain description of nudity, sexual content(lemons), sexual harassment(rape), violence, suicide, and other mature things. You have been warned.} This story was inspired by the movie "Jennifer's Body" but different content will be used. #1 matureaudience #2 evanpeters #48 horror #343 ahs

"You were the psycho all along, you wanted to kill us Josh." "I didn't want to kill you, I just wanted to play a little game, because of what you did to my sisters." "We never wanted them to die. Honestly, I didn't like the prank as well." "Will you be able to forgive me?" Until Dawn - Josh and Sam

Jungkook trafia na licytacje gdzie zostaje kupiony przez bogatego biznesmena Jimina. Czy jego życie zmieni się w piekło?

Yoon Jihye niegdyś była znaną modelką, miała u stóp cały świat, ludzie ją podziwiali, a młode dziewczyny chciały być takie, jak ona. W momencie największego rozkwitu kariery wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Jihye zaszła w ciążę i całe jej dotychczasowe życie legło w gruzach. Bycie samotną matką w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwym zadaniem, o czym Jihye już nieraz przekonała się na własnej skórze. Ludzie w ogóle nie ułatwiają jej życia, a wręcz przeciwnie - nieustannie rzucają kłody pod nogi. Na szczęście Jihye zawsze może liczyć na pomoc najbliższych osób, zwłaszcza pewnego chłopaka, dla którego ona i jej pięcioletnia córka są najważniejsze na świecie.

Obudziły mnie grzmoty za oknem. Usiadłem na skraju łóżka i podkuliłem nogi opierając głowę o kolana. Po moich policzkach zaczęły płynąć łzy. Zacisnąłem moje dłonie w pięści i uderzyłem w leżącą obok mnie poduszkę. Dlaczego mnie zostawiłeś? „Gdy będziesz się bał, a nie będzie mnie w pobliżu zadzwoń do mnie. Przybiegnę do ciebie jak najszybciej" szybko sięgnąłem po telefon i wykręciłem znajomy mi numer. Przyciągnąłem słuchawkę do ucha czekając na sygnał lecz zamiast upragnionego sygnału usłyszałem „Wybrany numer nie istnieje". Załamany rzuciłem telefon w kant pokoju. Gdy schodziłem z łóżka by podnieść mojego smartfona, potknąłem się i upadłem. Podniosłem głowę i moim oczom ukazała się biała parasolka...

Kiedy grupa przyjaciół Ashley, Sam, Jessica, Emily, Matt, Mike, Chris i Josh wracają do miejsca tragicznego zdarzenia, które miało miejsce rok wcześniej. Nie wiedzą co ich czeka. Czy to przypadek, zemsta, chora gra, a może przeznaczenie. Podczas tej wyprawy może zginąć każdy lub nikt, jedna osoba lub więcej. W głowach bohaterów rodzi się kilka pytań: Kim jest dr. Hill? Co się stało z Hannah i Beth? Czy przeżyją? KTO jest złoczyńcą i ilu ich jest? Przy życiu trzyma ich jedna myśl: Byle przetrwać do świtu. PS. Książka na podstawie gry Until Dawn.

Sophie Lee jest zwykłą dziewczyną. Pewnej nocy zobaczyła coś, czego nigdy nie miała zobaczyć. Zostaje porwana i przetrzymywana przez dwunastu braci. Przez cały jej pobyt z najmłodszym z nich dzieję się coś dziwnego. Czy Sophie zdoła przed nim uciec?

Jest to druga część opowiadania - You saved my life "- Nie chcę zachowywać się jak twój wróg. Nie chce też udawać, że cię nie znam, bo tak się nie da, okej? - zaczął, patrząc na mnie z góry - Nikt nie musi nic wiedzieć, po prostu... zachowujmy się jak starzy, dobrzy przyjaciele, dobra? - skrzywił się, mówiąc swoje słowa. Patrzyłam na niego w skupieniu, ale zrobiłam kilka kroków do tyłu, by zwiększyć dystans między naszymi ciałami. Oparłam się o ścianę kiwając twierdząco głową. - Ale nie ukrywam, że kurewsko za tobą tęskniłem - stanął przede mną, a ja w jednej chwili, poczułam się dziesięć razy mniejsza, dziesięć razy słabsza i dziesięć razy bardziej zagubiona niż dwadzieścia sekund temu." #5 w kategorii fanfiction - 23.12.2016

"- Moja propozycja brzmi tak - spojrzał na mnie znacząco - Rzucasz pracę, jesteś moja, dostajesz trzy tysiące miesięcznie - wypowiedział na jednym tchu. Stałam w miejscu analizując to, co własnie powiedział. Pokręciłam niedowierzająco głową. - Co? Czekaj, co ty powiedziałeś? - spojrzałam na niego unosząc pytająco brwi do góry." Opowiadanie o Jdabrowskym, które czytał on sam. Pozwól się przenieść do innego świata i poczuć tak, jakbyś była w centrum zdarzeń.