Miłości nie szuka się łatwo ani miłość nie przychodzi zbyt szybko. Nie raz tego uczucia trzeba szukać długo, a czasem nigdy się nie zjawi. Miłości trzeba naprawdę pragnąć, czuć ją. W magicznym świecie czarodziejów żyją dwie osoby. Różnią się od siebie. I właśnie to, że się od siebie różnią, powoduje wzajemne przyciąganie się. Wiele osób szuka miłości, ale czy oni ją znajdą? Uwierzą? Czy największy wróg, jakim jest życie, nie zmieni ich serc na zawsze? Historia czarodziejki, która pragnęła kochać i czarodzieja, który nigdy miłości nie rozumiał. Najwyżej notowane: 314 miejsce w fanfiction(16.12.2016) 272 miejsce w fanfiction(20.12.2016) 206 miejsce w fanfiction(6.01.2017) 150 miejsce w fanfiction(8.02.2017) ❤️ 96 miejsce w fanfiction (10.02.2017) ❤️ 102 miejsce w fanfiction(8.04.2017)❤ 72 MIEJSCE W FANFICTION(24.09.2017)❤

Hogwart za czasów najlepszych dowcipnisiów tej szkoły, jak i prawdopodobnie na całym świecie; huncwotów. Nie brakuje tu też oczywiście Lily, Ann, Tonks, jak i paru innych osób (w tym wycierusa-smarkeusa). Fanfik oparty na serii książek z cyklu ,,Harry Potter". (mega stara książka, nadal publiczna just for laughs)

Historia Huncwotów, to historia, która skrywa w sobie wiele tajemnic. Czasem ciekawych, czasem mrocznych, ale czytelnicy to lubią. Dreszczyk emocji, przez co książka staje się ciekawsza. Huncwoci to postacie, o których pisze się teraz wiele książek. Każda jest inna od drugiej. Tutaj, historia jest opisana z perspektywy wielu bohaterów, którzy czasem też mają coś do powiedzenia. Ale nie martwcie się! Huncwoci byli, są i będą zawsze na pierwszym miejscu. Bez nich cała ta książka nie miałaby żadnego sensu. Od zawsze było wiadomo, że Ślizgoni są najgorszymi wrogami Gryfonów, a szczególnie Huncwotów, którzy starali się upokorzyć przeciwników. Ale co się stanie, kiedy nagle poznają kilka osób z domu węża, a ich poglądy całkowicie się zmienią? "Bo nie każdy zły człowiek musi być twoim wrogiem i nie każdy przyjaciel musi być dobrym człowiekiem." Huncwoci ~ rozrabiacy ^ | Owszem A co z dziewczynami? Czy one nie mogą mieć własnej grupy? Grupka dziewczyn? Duży kłopot dla chłopców. Ale grupka Gryfonek ze Ślizgonkami to jeszcze większy problem! Ale jeżeli na ostatnim roku wydarzy się coś niespodziewanego. Co jeżeli tak naprawdę historia Voldemorta będzie inna, a losy bohaterów całkowicie zmienione? Czy to nadal ten sam Hogwart co kiedyś? Napewno nie! Główni bohaterowie: James Potter Syriusz Black Remus Lupin Peter Petegrew Lily Evans Dorcas Meadowes Katherine Whitney Alicja Prewett Marlena Muray A także (na ostatnim roku nauki): Kris Greengrass Luke Piters Roy Stewart Elen Greengrass Nataly Portman W opowieści : HUNCWOCI Dziękuję za zrobienie okładki wspaniałej @princessyves :) Opowiadanie w trakcie korekty, więc proszę o wyrozumiałość. 18 miejsce w ‚Harry Potter' 1 miejsce w ‚Huncwoci' 1 miejsce w ‚Lily Evans'

Ona, niezmiernie cicha i mądra osóbka. Ona, osoba która pragnęła prawdziwej miłości. On, spokojny i mądry osobnik. On, zmagający się z wielkim problemem. Ona, ta która miała dług. On, ten który dług odbierał Ona i On, dwójka nieznających się ludzi, natomiast zaręczeni.

Dziś zobaczycie historię o huncwotach, trochę inną niż wszystkie, bo skupioną na Remusie. Jest on moim ulubionym huncwotem. Zapraszam do czytania! ZAWIESZONE

GIGA REMONT zapraszam na moje inne książki i za niedługo remont powinien dobiec końca

Cześć! Cieszę się,że tu zajrzałeś/aś! :D To jest ff o Huncwotach i Jily. Będzie tu opisywana moja własna historia tych bohaterów! :D Zapraszam! ;) Ps. Okładka moja. Wiem,że okropna, no,ale, chciałam zrobić okładkę,więc tak jakoś wyszło XD

- Hej! Ty! Tak do Ciebie mówię! Lupin nie? Nie zaprzątaj sobie nią głowy i tak woli mnie. - Słucham?! - Cieszę się, że słuchasz.- tęgi Gryfon uśmiechnął się głupkowato i odszedł.

Opowieść o Huncwotach i ich wybrykach w mojej lekko nagiętej wersji. Lea Smith jest na trzecim roku Hogwartu i spędza prawie każdą chwilę z Huncwotami, jest właściwie jedną z nich.

Oto moja historia z huncwotami. Jestem Annabeth White i właśnie skończyłam swój czwarty rok w szkole. Pod jego koniec w mojej szkole wydarzył się mały wypadek. Ta mały, raczej gigantyczny. Chłopcy z ostatniego roku wybuchli naszą szkołę. Dosłownie. Puf i nie ma. Była ona już stara. Nie wiem, czemu nie mogli jej odbudować, może im się nie chciało. No w każdym razie ja wraz z innymi uczniami zostaliśmy przeniesieni do różnych szkół. Mi trafił się Hogwart. Dostałam się tam z Zuzą, Pawłem, Kamilem i wieloma innymi młodziakami. Oczywiście była jeszcze z trójka z szóstego roku. Po wakacjach nie pojawię się już w starej szkole, a w Hogwarcie. Będę już na szóstym roku, przedostatnim. Zapraszam do czytania :)