Lata 70. XX wieku. Hogwart. Syriusz, James, Remus i Peter są w szóstej klasie. Nic od poprzednich lat się nie zmieniło - nadal rozrabiają, James nadal próbuje poderwać Lily, Peter nadal jest zafascynowany przyjaciółmi, Syriusz nadal jest obiektem westchnień dziewcząt, a Remus nadal w każdą pełnię zamienia się w wilka. Jednak w jego zachowaniu coś się zmieniło, po zostaniu prefektem stał się o wiele mniej rozrywkowy od swego towarzystwa. To zauważa Syriusz i wcale mu się to nie podoba. Upija Lupina, a potem... Potem się dowiecie, jak przeczytacie.

James Potter i Severus Snape byli wrogami odkąd tylko się poznali, a ich bójki stały się chlebem powszednim. Co jednak, jeśli podczas jednej z takich bijatyk zostaną ukarani w nietypowy sposób? ,,-Och. To proste. Będziecie do siebie przywiązani zaklęciem dopóty, dopóki nie spełnicie trzech warunków.'' Co z tego może wyniknąć?

AU. Severus Snape krótko po zostaniu śmierciożercą został schwytany przez aurorów i wygnany do mugoli, gdzie zamieszkuje i stara się uporządkować swoje życie. James Potter przeżył zaklęcie uśmiercające, ale utracił przy tym swoją magię. Jest samotnym ojcem wyśmiewanym przez czarodziejskie społeczeństwo. Postanawia się przenieść do mugolskiego świata w nadziei, że tam wreszcie będzie szczęśliwy. Ich drogi się krzyżują... Czy coś z tego może wyniknąć? Z góry przepraszam za wszystkie błędy.

Fanfic przedstawiający przygody Sherlocka Holmesa i Johna Watsona. Staram się skupić na relacjach właśnie między tymi bohaterami. Miłej lektury! :)