Dean dał się ponieść. Pozwolił sobie na "przyjemną" rozmowę.

Destiel, Crowbriel, Sabriel i inne paringi... Na podstawie nowych i starych odcinków lub zupełnie w alternatywnej rzeczywistości. Są to odłamki zakamarków mojej dziwnej wyobraźni, którą potrafi pobudzić nawet piosenka w radiu, dlatego opowiadania dodawane są nieregularnie. Nie ukrywam, że Destiela będzie najwięcej. Jeżeli macie jakieś podpowiedzi co do ciekawych paringów to z chęcią ich wysłucham i jeżeli będę w stanie to tu zamieszczę. Multifandom też się może pojawić. Zachęcam was do gwiazdkowania i komentowania, to daje mega kopa do pisania. Zapraszam do mojej wesołej twórczości, mam nadzieję że będziecie się dobrze bawić! <3 11.05.2018- #8 w "heaven"

It's more than just profound bond....

Zbiór one-shotów bazowanych na amerykańskim serialu Supernatural. Niektóre będą wesołe, inne będą smutne, niektóre będą zostawiały po sobie nieopisane emocje, a niektóre sprawią, że będziesz chciał zamordować autorkę, ale jedno jest pewne: nie będziesz mógł przejść obok obojętnie. Zapraszają: @Callista10 @xxxBlackLadyxxx @realpolishteenager @ArfFromMars @Julenenka @K-Syriusz @Black0River

Dean sądzi, że Mary zapomniała o jego urodzinach...Ale...

Fanfick SPN- s-f Sam, Dean

Dean jedzie z ojcem na polowanie, po którym John zaczyna szukać żółtookiego na własną rękę i nie daje znaku życia. Łowca prosi młodszego brata o wsparcie w poszukiwaniach ojca. Docierają w miejsce, w którym spotykają pewną, ciekawą postać... Akcja zaczyna się niemal jak pierwszy odcinek Supernatural. Są poruszone wątki z większości sezonów dlatego uwaga na spojlery! Dużo faktów z serialu zostało zmienionych na potrzeby opowiadania. Część druga: "Jesteś dla mnie wszystkim"

Jeden kieliszek za dużo. . . Czy to cokolwiek zmieni w życiu Winchestera? Przeważnie stan upojenia alkoholowego nie wpływał na jego życie w żaden sposób.

Wybuchła wojna demonów. Dean, chcąc zapewnić Castielowi bezpieczeństwo, odsyła go do Nieba. Ale sprawy zaczynają się komplikować.

Castiel nigdy nie spodziewałby się że właśnie tego dnia, w dzień przed Bożym Narodzeniem spóźni się na pociąg do swojego rodzinnego miasta. Nie spieszyło mu się co prawda do rodziny która od dziecka oceniała jego pogląd na świat czy to jak zawsze starał się o dobro innych, jednak nie chciał też spędzać świąt w śmierdzącym hotelu, bo tylko na taki było go stać. Te święta miały być dla niego jednak nieco bardziej zaskakujące. Gdy spotyka mężczyznę o imieniu Dean, który nie rozstaje się ze swoją gitarą, wszystko przejmuje inny obrót. Czy Castiel trafi na święta do domu? Czy może też stanie się coś zupełnie innego, coś co będzie jego własnym cudem w święta Bożego Narodzenia?